Intel zalicza wpadkę i reklamuje swoje procesory przypadkowo używając MacBooka Pro

Firmy podczas reklam przeważnie starają się pilnować, by przypadkiem nie reklamować produktów konkurencji, jednak wpadki nieustannie się zdarzają. Widzieliśmy już posty reklamujące Huawei czy Samsunga pisane z iPhone'ów, a teraz i Intel dołączył do tego grona. Producent procesorów wypuścił reklamy, które miały uderzać w nowe MacBook'i M1, jednak ktoś z marketingu nie wpadł na pomysł, by nie korzystać w nich z MacBook'a Pro. Reklama, która pojawiła się na Reddicie, jest promocją procesora Intel Core i7-1185G7, który ma być "Najlepszym na świecie procesorem stosowanym cienkich i lekkich laptopach". Jednak, zamiast pokazywać komputer z systemem Windows, osoba na zdjęciu używa MacBooka Pro.

Intel wypuścił reklamę procesora Intel Core i7-1185G7 wykorzystując Mac Booka'a Pro. Procesory 11. generacji nie pojawią się w komputerach Apple.

Bez wyraźnego przyglądania się, nie widać, że laptop na zdjęciu to komputer Mac. Jest to jednak zdjęcie z Getty Images, które wyraźnie pokazuje MacBooka Pro z paskiem Touch Bar - na innych zdjęciach z tej sesji widać nawet Apple Magic Mouse. Oczywiście Apple w 16-calowych MacBook'ach Pro nadal korzysta z procesorów Intela, jednak nie będzie korzystać z reklamowanego tutaj procesora 11. generacji. Ponieważ M1 odniósł ogromny sukces, Apple spodziewa się zakończenia współpracy z Intelem i całkowite przejście na własne SoC w 2022 roku.

Intel zaliczył tę wpadkę zaledwie miesiąc po zaostrzeniu kampanii uderzającej w komputery Mac z układem M1. Intel zatrudnił nawet aktora Justina Longa, który występował w reklamach Apple i zachwalał komputery Mac. Microsoft również przyłączył się do ataku na Apple, porównując w reklamach iPada Pro do Surface Pro 7, nazywając to drugie urządzenie "lepszym wyborem".