iOS 19 jak Windows 7? Apple szykuje wizualną rewolucję

Apple może szykować największą wizualną rewolucję w iOS od dekady – tak przynajmniej sugeruje ogromny przeciek dotyczący iOS 19, który odbił się szerokim echem w sieci. Nadchodzący system, który ma zostać oficjalnie zaprezentowany podczas tegorocznego WWDC w czerwcu, zdaje się wracać do estetyki, która w 2009 roku zdefiniowała sukces Windowsa 7. Wówczas Microsoft zachwycił użytkowników efektem szkła, miękkimi cieniami i trójwymiarowością interfejsu – teraz Apple zdaje się sięgać po podobne rozwiązania.

W przeciekach pojawiają się informacje o bardziej przestrzennej, lekko połyskującej stylistyce, która ma zastąpić obecny, ultra-płaski wygląd iOS, dominujący od wersji siódmej. Ikony aplikacji oraz elementy interfejsu mają nabrać miękkości i subtelnego wypukłego efektu. Choć nie ma mowy o tak futurystycznym wyglądzie jak w visionOS czy watchOS, to jednak zauważalne będą zaokrąglenia i delikatna gra światła, które mają sprawić, że UI zyska głębię i świeżość.

iOS 19 ma nawiązań do rozwiązań z Windowsa 7

Zgodnie z przeciekiem, zmiany mają objąć nie tylko iPhone'y, ale także iPady i komputery Mac, co oznacza spójny język projektowania w całym ekosystemie Apple. Dużymi zmianami objęty ma zostać pasek nawigacyjny – dotychczas statyczny i przypięty do dolnej krawędzi ekranu, teraz ma unosić się nad interfejsem w formie zaokrąglonej, eliptycznej belki nazwanej wewnętrznie „Tab View”. Animacje przełączania się między zakładkami mają być płynniejsze, co dodatkowo wzmacnia nowoczesny charakter systemu.

iOS 19 podobno przejdzie ogromne zmiany wizualne. System Apple niektórymi rozwiązaniami nawiąże do Windowsa 7.

Wśród nowości pojawia się także odświeżona aplikacja Wiadomości, w której pasek wyszukiwania ma zostać przeniesiony z górnej części ekranu do dolnego środka. To rozwiązanie ma zostać zaadaptowane również w innych aplikacjach systemowych. Zmieni się też ekran blokady – pojawią się tam nowe, połyskujące animacje dla skrótów do aparatu i latarki.

Nieco mniej zmian dotyczy Centrum Sterowania, choć i tutaj pojawiły się zaokrąglenia i bardziej przestrzenne suwaki regulacji jasności oraz głośności. W porównaniu do reszty interfejsu, jest to jednak raczej kosmetyczna aktualizacja.

To, co ciekawe, to sposób, w jaki Apple – według przecieku – stara się balansować między nowością a intuicyjnością. Choć estetyka ma się zmienić, kluczowe funkcje, rozpoznawalność ikon i struktura interfejsu pozostaną znajome dla użytkowników. Celem wydaje się być nie tyle całkowita przebudowa systemu, co jego subtelne odświeżenie, które nada mu nowoczesności bez wywoływania dezorientacji.

Warto jednak pamiętać, iż przeciek nie wszystko musi pokrywać się z rzeczywistością. Jon Prosser, który opublikował 10-minutowy materiał prezentujący rendery iOS 19, zaznacza, że nie są to oficjalne zrzuty ekranu, a jedynie rekonstrukcja tego, co jego zespół widział w wewnętrznych materiałach Apple. Firma z Cupertino wciąż może zmienić niektóre z założeń przed finalną premierą systemu.