iPhone 11 przeżył pół roku pod wodą i jest w bardzo dobrym stanie technicznym

Chociaż iPhone 11 posiada certyfikat IP68 i zaprojektowano go tak, żeby przetrwał pobyt w wodzie nawet na głębokości około dwóch metrów do maksymalnie pół godziny, tak nie brakuje opowieści o tym, że smartfon Apple wytrzymał dłużej. Taki przypadek dotyczy 6,1-calowego modelu wyłowionego z dna jeziora w Kolumbii Brytyjskiej, w którym przeżył półroczny pobyt, nie ulegając poważniejszej awarii. Uszkodzeniu uległ mikrofon, także mający kłopoty z poprawnym funkcjonowaniem głośnik, ale oprócz tego urządzenie jest zachowane w bardzo dobrym stanie technicznym. Zaskakującego odkrycia dokonali nurkowe Clayton Helkenberg oraz jego żona Heather, którzy powiedzieli w rozmowie z CBC, że udali się na dno jeziora w poszukiwaniu cennych przedmiotów i zobaczyli zaginionego iPhone 11. "Zabrałem go do domu, usunąłem zanieczyszczenia i probowałem uruchomić co się udało, to było niesamowite" - przyznał Helkenberg.

iPhone 11 zdołał przetrwać pół roku pod wodą. Po tym czasie uszkodzeniu uległ mikron, a problemy z działaniem ma głośnik. Oprócz tego smartfon zachował się w bardzo dobrym stanie technicznym.

Z racji przytoczonych problemów znalazcy wyjęli kartę SIM ze sprzętu, w celu nawiązania kontaktu z właścicielem zguby. Okazało się, że iPhone 11 należy do mieszkanki Vancouver Fatemeh Ghodsi, która upuściła smartfon podczas rejsu łodzią. Ghodsi myślała, iż urządzenie przepadło na dobre, aczkolwiek los miał inne plany. Kobieta po otrzymaniu SMS-a z własnego numeru pomyślała, że to jej znajomi robią sobie żarty. "Początkowo byłam w kompletnym szoku, ponieważ to trochę tak jakby wracał do mnie telefon-zombie, z którego zaginięciem już dawno się pogodziłam" - powiedziała Ghodsi. Helkenberg od lat nurkuje i na początku 2020 roku zaczął więcej czasu poświęcać na poszukiwanie zaginionych rzeczy czy sprzątania zaśmieconych wód. W zeszłym roku znalazł ponad sto par okularów przeciwsłonecznych, 26 telefonów komórkowych i dwie kamery GoPro.

Teraz wydobył już 35 par okularów przeciwsłonecznych, pięć telefonów i jedną GoPro. Posiadaczka iPhone'a miała więc dużo szczęścia tak jak jej sprzęt. Ma także nauczkę, by w takiej sytuacji cenne przedmioty umieszczać w bezpiecznym miejscu. Warto wspomnieć, że iPhone 11 zdobył tytuł najlepiej sprzedającego się smartfona w trzecim kwartale 2020 roku trafiając do około 16 milionów klientów. Drugie miejsce również przypadło przedstawicielowi korporacji z Cupertino, którym jest iPhone SE 2020 (10 mln sprzedanych egzemplarzy).