iPhone 15 Pro i Pro Max mogą być jeszcze droższe od poprzedników

Globalny popyt na smartfony nadal spada, ale Apple zdaje się na to nie zważać. Nowa generacja iPhone'ów giganta technologicznego powinna zadebiutować za mniej niż dwa miesiące i najwyraźniej będzie jeszcze droższa od poprzedniej. 

Nowy iPhone będzie droższy?

Źródła zaznajomione z tą sprawą powiedziały agencji Bloomberg, że Apple poprosił dostawców o wyprodukowanie około 85 milionów egzemplarzy iPhone'a 15 do końca roku. To tyle samo, co smartfonów iPhone 14, o które firma prosiła w zeszłym roku. Co więcej,  starając się walczyć z trwającą inflacją i słabnącym popytem konsumentów, Apple podobno rozważa podwyższenie cen swoich wysokiej klasy modeli iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max. Dodatkowe dochody z tych telefonów zrekompensowałyby straty ponoszone na drugim końcu spektrum iPhone'a, gdzie kupujący są bardziej wrażliwi na podwyżki cen.

Nowa generacja iPhone'ów giganta technologicznego powinna zadebiutować za mniej niż dwa miesiące i najwyraźniej będzie jeszcze droższa od poprzedniej. 

W zeszłym tygodniu The Information twierdziło, że modele Pro i Pro Max mogą być trudno dostępne w momencie premiery z powodu problemu produkcyjnego z ekranami dostarczonymi przez LG. Jednak jedno ze źródeł Bloomberga określiło sytuację jako drobną trudność, która powinna zostać naprawiona w ciągu tygodnia lub dwóch i powiedziało, że incydent nie będzie miał zauważalnego wpływu na ogólną produkcję.

Kiedy premiera?

Powszechnie oczekuje się, że Apple zaprezentuje smartfony z serii iPhone 15 w pierwszym lub drugim tygodniu września. Wcześniejsze plotki wskazywały na szereg nowych funkcji, w tym technologię akumulatorów ustawionych w stos w celu zwiększenia ich gęstości, szybszy układ A17 Bionic dla modeli Pro i Pro Max oraz ulepszoną integrację z Apple Vision Pro. iPhone 15 Pro Max może również zawierać system kamer peryskopowych, który rozszerzyłby zakres zoomu optycznego telefonu do około 5-6x. Oczekiwano również, że modele Pro będą dostarczane z bocznymi przyciskami dotykowymi, ale podobno problemy techniczne opóźniły tę nowość przynajmniej na kolejny rok.

Na początku tego miesiąca firma Counterpoint Research poinformowała, że ​​globalny rynek smartfonów zakończył już fazę szybkiego wzrostu. W rzeczywistości drugi kwartał był ósmym kwartałem z rzędu z rocznym spadkiem sprzedaży.