W dobie rosnących obaw o prywatność, każdy problem technologiczny, zwłaszcza taki, który wywołuje poczucie naruszenia bezpieczeństwa i dotyczy gigantów, budzi ogromne emocje. W ostatnich dniach użytkownicy iPhone'ów zaczęli zgłaszać niepokojące incydenty – z ich urządzeń mają dochodzić niezidentyfikowane głosy, co rodzi obawy wśród właścicieli smartfonów od Apple.
Przypadki dziwnych głosów
Cała sprawa zyskała rozgłos, gdy kilka dni temu użytkownik iPhone'a opublikował post na Reddit, opisując nietypowe zachowanie swojego telefonu. Zgłosił, że usłyszał głos mężczyzny, dochodzący ze smartfona. Początkowo sądził, że to odgłos z aplikacji działającej w tle, na przykład z YouTube'a, jednak po sprawdzeniu okazało się, że żadna aplikacja nie była uruchomiona. W swoim poście użytkownik twierdził, że słyszał nawet, jak mężczyzna mówi o wypadku samochodowym, co tylko pogłębiło jego zaniepokojenie.
W ostatnich dniach użytkownicy iPhone'ów zaczęli zgłaszać niepokojące incydenty – z ich urządzeń mają dochodzić niezidentyfikowane głosy.
W tym samym wątku inny użytkownik podzielił się podobnym doświadczeniem, opisując, jak przez swój iPhone usłyszał krzyki mężczyzny, mimo że wszystkie aplikacje były zamknięte. Kolejny użytkownik zgłosił, że słyszał rozmowy ludzi, nawet po wyłączeniu wszystkich aplikacji, co wykluczało możliwość autoodtwarzania dźwięków.
Brak oficjalnej reakcji Apple
Na razie Apple nie odniosło się do tych doniesień, co może sugerować, że firma czeka na więcej zgłoszeń, zanim podejmie oficjalne kroki. Podobną strategię Apple zastosowało wcześniej, kiedy pojawiły się problemy z iPadOS 18, który powodował awarie urządzeń z procesorem M4. Jednak w miarę jak liczba użytkowników zgłaszających problem rośnie, dalsze milczenie Apple może odbić się firmie większą czkawką w przyszłości.
Czy to tylko błąd iOS 18?
Użytkownicy sugerują, że dziwne głosy mogą być efektem błędu w nowym iOS 18. Ten rok nie był zbyt łaskawy dla systemów operacyjnych Apple, gdyż pojawiały się liczne problemy z oprogramowaniem giganta z Cupertino. Najnowsze aktualizacje iOS wywołały falę krytyki, a dziwne odgłosy z iPhone'ów to tylko jeden z wielu zgłaszanych problemów.
Wśród różnych teorii wyjaśniających zjawisko pojawiają się też bardziej niekonwencjonalne hipotezy. Niektórzy użytkownicy spekulują, że może to być efekt omyłkowego połączenia między urządzeniami lub nawet problemów z serwerami Apple, które mogłyby przesyłać dźwięki z rozmów innych użytkowników. Inni idą w bardziej absurdalne teorie, sugerując, że problem może być związany z zatruciem tlenkiem węgla, które wywołuje halucynacje słuchowe.
Obawy o prywatność użytkowników
Bez względu na źródło problemu, cała sytuacja wywołała dyskusję na temat bezpieczeństwa danych i prywatności. W erze, w której użytkownicy są coraz bardziej wyczuleni na tym punkcie, każdy przypadek, który może sugerować nieautoryzowany dostęp do ich urządzeń, budzi duże obawy. Przypadkowe wycieki dźwięków mogą prowadzić do utraty zaufania do produktów Apple, co z kolei może mieć długofalowe konsekwencje dla marki.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Dziwne głosy z iPhone'ów. Nowy błąd systemu zagrożeniem dla prywatności