iPhone pierwszej generacji sprzedany za blisko 200 tys. zł

iPhone pierwszej generacji sprzedany za blisko 200 tys. zł

W weekend ktoś zapłacił prawie 40 000 dolarów za smartfon. Nie, nie był to luksusowy  pozłacany model ani inkrustowany diamentami. Jego specyfikacja też nie porywa - 2-megapikselowy aparat, mniej niż 32 GB pamięci na dane i 3,5-calowy wyświetlacz. Skąd więc tak wysoka cena? Był to nieotwarty iPhone pierwszej generacji.

Business Insider poinformował, że ktoś w niedzielę zapłacił 39 339,60 USD za iPhone'a. Sprzedawca wystawił telefon pierwszej generacji w fabrycznie zamkniętym pudełku na aukcjach LCG 30 września. „Kolekcjonerom i inwestorom trudno byłoby znaleźć lepszy okaz” – czytamy w ogłoszeniu. „Znaczenie i rzadkość stanowią główne atuty tego gorącego przedmiotu kolekcjonerskiego”.

Ktoś zapłacił 39 339,60 USD za pierwszego iPhone'a w fabrycznie zamkniętym pudełku.

Licytacja sprzętu Apple z rocznika 2007 rozpoczęła się od 2500 USD. Dom aukcyjny oszacował, że telefon zostanie sprzedany za co najmniej 30 000 dolarów. Licytacja osiągnęła około 10 446 USD na kilka dni przed zamknięciem i nastąpiła typowa stagnacja. Jednak kupujący w ostatniej chwili zaciekle rywalizowali o ten przedmiot, zwiększając ostatecznie ofertę do ponad 39 000 USD w zaledwie 13 ofertach.

15-letni telefon prawdopodobnie ma rozładowaną baterię (niewykluczone, że spuchniętą i bezużyteczną), ale nie powinno to mieć znaczenia, ponieważ kolekcjoner, który go kupił, prawdopodobnie nigdy go nie otworzy, aby się o tym przekonać. Urządzeniem „nieskazitelnie” zapakowanym był 8 GB wariant, który w 2007 r. sprzedawano za około 600 USD. Tak więc kupujący zapłacił ponad 45-krotność pierwotnego kosztu po uwzględnieniu inflacji.

Nie da się ukryć, że sprzęt Apple to nie lada gratka dla kolekcjonerów. Ktoś kupił komputer Apple-1 podpisany przez Steve'a Wozniaka na początku tego roku za 480 000 dolarów. Specjaliści podkreślają, że wiele lat później będzie można dostać za ten przedmiot więcej. Choć część kolekcjonerów nie traktuje tego w kategoriach biznesowych, ale po prostu mają głębokie pragnienie posiadania części historii. Zarówno Apple-1, jak i iPhone 1, z pewnością tworzyły taką historię. Kiedy Steve Jobs zaprezentował pierwszego iPhone'a 9 stycznia 2007 roku na MacWorld Expo, nie było drugiego takiego telefonu. Ten błyskawicznie stał się najlepiej sprzedającym się produktem Apple i ukształtował przyszłość wszystkich smartfonów, które pojawiły się po nim.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: iPhone pierwszej generacji sprzedany za blisko 200 tys. zł

 0