Microsoft znalazł się w niezręcznej sytuacji. Jeden z użytkowników Reddita odkrył, że ich własny asystent AI – Copilot – chętnie udziela instrukcji, jak aktywować Windows 11 bez ważnej licencji. Na pytanie „Czy istnieje skrypt do aktywacji Windows 11?” Copilot bez wahania podał krok po kroku nieautoryzowaną metodę aktywacji systemu.
Choć metoda, o której wspomniał asystent AI, nie jest nowa – krąży w internecie od 2022 roku – to fakt, że promuje ją narzędzie stworzone przez samego Microsoftu, budzi spore kontrowersje.
Copilot chętnie udziela instrukcji, jak aktywować Windows 11 bez ważnej licencji.
Testy przeprowadzone przez Windows Central i Laptop Mag potwierdziły, że Copilot rzeczywiście sugeruje użycie polecenia PowerShell, które ściąga i uruchamia skrypt z GitHuba – dedykowany do aktywacji Windowsa bez oficjalnej licencji. Co ciekawe, Copilot nie zapomina dodać krótkiego ostrzeżenia o potencjalnych ryzykach, przypominając, że nieautoryzowana aktywacja może naruszać warunki użytkowania Microsoftu.

Microsoft od lat walczy (i toleruje) piractwo
Nieautoryzowana aktywacja Windowsa to problem, z którym Microsoft mierzy się od dekad. W 2006 roku firma oszacowała straty z powodu piractwa na 14 miliardów dolarów, mimo wielomilionowych inwestycji w systemy zabezpieczeń. Jednak Microsoft nie zawsze traktował piractwo jako wyłącznie negatywne zjawisko. W 1998 roku współzałożyciel firmy, Bill Gates, mówił o masowym kopiowaniu Windowsa w Chinach i stwierdził: „Skoro już zamierzają go ukraść, to chcemy, żeby kradli nasz. Wciągną się, a my jakoś znajdziemy sposób, by w przyszłości na tym zarobić”.
Takie podejście było widoczne jeszcze w 2015 roku, kiedy Microsoft zezwolił użytkownikom pirackich wersji Windowsa na darmową aktualizację do Windows 10 – choć ich system wciąż pozostawał oznaczony jako nieoryginalny.
Pirackie skrypty i ryzyko dla użytkowników
Zapytany o niebezpieczeństwa związane z używaniem skryptów aktywacyjnych, Copilot wymienia kilka potencjalnych zagrożeń, w tym konsekwencje prawne wynikające z naruszenia umów licencyjnych, luki w zabezpieczeniach wynikające z potencjalnie złośliwych skryptów, niestabilność systemu i problemy z wydajnością, brak oficjalnego wsparcia ze strony firmy Microsoft, potencjalne problemy z aktualizacjami oraz względy etyczne dotyczące piractwa komputerowego.
Niedawny raport Wall Street Journal podkreślał przypadek, w którym złośliwe oprogramowanie było maskowane jako narzędzie AI na GitHubie, co pokazuje, że ślepe zaufanie do internetowych skryptów może skończyć się tragicznie.
Microsoft ma problem do rozwiązania
Sytuacja z Copilotem podkreśla podwójny problem Microsoftu – z jednej strony firma oficjalnie walczy z piractwem, a z drugiej ich własna AI sugeruje sposoby na obejście zabezpieczeń. Choć niedawno były pracownik giganta z Redmond stwierdził, że w rzeczywistości firma nie przejmuje się piractwem swoich OS, gdyż piraci przynoszą firmie więcej korzyści niż strat. Więc być może jest to celowe działania.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Nie wiesz, jak aktywować pirackiego Windowsa? Zapytaj asystenta Microsoftu