Jeff Bezos, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, radzi nam... ciąć wydatki

Do Czarnego Piątku i Cyberponiedziałku pozostało nieco ponad tydzień, co oznacza, że ​​sklepy przygotowują się do rozpoczęcia (lub już rozpoczęły) wyprzedaże i liczne promocje (choć obniżki cen często są tylko iluzją). Amazon, jako największy sklep internetowy na świecie, odnotowuje w tym okresie obroty liczone w miliardach dolarów, więc nieco zaskakujące jest to, że założyciel firmy i jej dyrektor wykonawczy, Jeff Bezos, radzi ludziom, aby byli oszczędni.

W wywiadzie dla CNN Bezos został zapytany, czy jego zdaniem konsumenci powinni „przygotować się na najgorsze” w odpowiedzi na globalne spowolnienie gospodarcze. „Moja rada dla ludzi: zdjąć ze stołu nieco ryzyka” – powiedział Bezos. „Jeśli jesteś indywidualistą i myślisz o zakupie nowego telewizora z dużym ekranem, może wstrzymaj się z tym. Zatrzymaj tę gotówkę i zobacz, co się stanie. To samo z lodówką, nowym samochodem, czy czymkolwiek”.

Bezos: Jeśli jesteś indywidualistą i myślisz o zakupie nowego telewizora z dużym ekranem, może wstrzymaj się z tym. Zatrzymaj tę gotówkę i zobacz, co się stanie.

Biorąc pod uwagę rosnącą inflację, rosnące koszty energii i ciągłe doniesienia o zwolnieniach tysięcy pracowników przez duże firmy, łatwo zrozumieć punkt widzenia Bezosa, szczególnie z ekonomicznego punktu widzenia. Ale nie każdemu może się spodobać, gdy czwarta najbogatsza osoba na świecie, która ma fortunę w wysokości 120 miliardów dolarów, każe mu wydawać mniej pieniędzy, chociaż planuje rozdać większość swojego majątku.

Wielu kupujących już zaciska portfele, ponieważ koszty utrzymania rosną. W połączeniu z kacem po okresie lockdownu, niechęć do wydawania pieniędzy na drogie, niepotrzebne zakupy wpłynęła między innymi na branżę smartfonów i komputerów.

Biorąc pod uwagę wyprzedaże i święta, czwarty kwartał jest tradycyjnie najbardziej dochodowy dla Amazona, ale firma obniżyła prognozy na ten okres do 140-148 miliardów dolarów – znacznie mniej niż oczekiwali analitycy (155 miliardów dolarów) – co oznacza wzrost o około 2 do 8%. Dla porównania, Amazon odnotował 9% wzrost w czwartym kwartale ubiegłego roku.

Amazon również zaciska pasa. Oprócz działań związanych z cięciem kosztów w całej firmie, wdrożonych przez dyrektora generalnego Andy'ego Jassy'ego, firma planuje zwolnić 10 000 pracowników biurowych. To nieco mniej niż 11 000 pracowników, których Meta zwalnia, ale więcej niż 3700, które traci Twitter. Lyft, Microsoft, Snap, Tesla i Robinhood to tylko niektóre z innych firm technologicznych, które zmniejszają zatrudnienie w tym roku.

Z drugiej strony, kontrargumentem dla Bezosa jest to, że jeśli jesteście zdecydowani, aby kupić nowy telewizor, kartę graficzną, laptopa lub cokolwiek innego, kupowanie go ze zniżką podczas wyprzedaży ma większy sens niż wydawanie więcej w późniejszym terminie.