Proces sądowy, jaki ZeniMax Media (właściciel znanego wydawcy gier video, Bethesda Softworks) wytoczył Oculusowi trwa od sierpnia. Jednym z głównych oskarżonych jest były pracownik podlegającego Bethesdzie id Software, John Carmack. ZeniMax twierdzi, że Carmack i kilka innych osób z Oculusa posłużyło się skradzioną od nich technologią, w tym software'em i hardware'em. Najnowsze dane biegłych sądowych wskazują na to, że przedstawiciele Oculus mogli skłamać pod przysięgą przed sądem. Do takich wniosków doszedł ekspert po przeszukaniu dysku twardego z komputera Carmacka.
Odkryty przez biegłego materiał dowodowy sugeruje, że pewne zeznania, które Carmack i jego współpracownicy złożyli przed sądem mogły być fałszywe i nie reprezentują faktycznego stanu rzeczy. Co więcej, raporty biegłych zlecone przez Oculus kompletnie mijają się z prawdą.
Nie wiadomo w tej chwili, do których aspektów sprawy najnowszy raport biegłego się odnosi i czy w ogóle informacje to zostaną podane do wiadomości publicznej.
Sąd nakazał także Oculusowi przekazanie zapisów rozmów z Carmackiem na temat danych z jego komputera z kwietnia 2014 roku. Twórcy Oculus Rifta mają dwa tygodnie na ustosunkowanie się do nakazu sądowego.
Ponadto sąd zażądał aby Samsung dostarczył szczegóły współpracy z Oculusem, z którym współtworzyli headset Samsung Gear VR, operujący na softwarze stworzonym przez Oculus. Koreańska firma ma na to trzy tygodnie.
Oculus twierdzi, że cała sprawa zaistniała po wykupieniu firmy przez Facebook, na czym finansowo chciał skorzystać ZeniMax. Z kolei ZeniMax uważa, że Oculus naruszył tajemnice handlowe oraz posłużył się danymi pochodzącymi z wielu lat badań i eksperymentów nad technologią wirtualnej rzeczywistości.
Pokaż / Dodaj komentarze do: John Carmack i Oculus mogą mieć poważne kłopoty prawne