Ze względu na obecną sytuację z dostępnością sprzętu komputerowego i konsol niektórzy zastanawiają się, czy nie zlikwidować tradycyjnych kanałów sprzedaży, które zdają się generować część problemów. W ostatnim poście na Twitterze współzałożyciel id Software, John Carmack, powiedział, że wydaje się, że byłoby lepiej, gdyby istniał „przejrzysty system aukcji bezpośrednio od producentów i bardziej efektywny rynek. Byłoby dużo oburzenia z powodu braku sztywnych cen, ale usunięcie pośredników powinno ostatecznie przynieść korzyści konsumentom” - napisał Carmack. W takim przypadku producenci sprzętu mogą skorzystać z ogromnego popytu i uzyskać wyższe zyski, a użytkownicy nie będą karmić spekulantów, a także sprzedawców detalicznych, którzy sprzedają po cenach wyższych niż sugerowane. Takie podejście wydaje się mieć pewne plusy, ale ostatecznie mogłoby przynieść więcej strat niż korzyści.
Współzałożyciel id Software, John Carmack, chciałby, aby zamiast w sklepach, nowe konsole i karty graficzne kupowane byłby bezpośrednio od producentów na aukcjach.
Given shortages and speculators on things like 3090 GPUs and new consoles, it seems like we really would be better off with a transparent auction system directly from the manufacturers and a more efficient market. The world of sales channels prevented that in the past, but we
— John Carmack (@ID_AA_Carmack) February 19, 2021
Zacznijmy od tego, że obecną sytuację na rynku sprzętu dla graczy trzeba nazwać wprost patologiczną. Konsumenci borykają się bowiem z wieloma problemami związanymi ze sprzedażą detaliczną, które częściowo wynikają z niedoboru układów spowodowanych pandemią Covid-19, z ograniczenia sprzedaży do internetu (co również jest pokłosiem pandemii), działalności spekulantów korzystających z botów do wykupowania całych zapasów i odsprzedawania ich po zawyżonych cenach oraz rozkwitu kryptowalut, do kopania których wykorzystuje się gamingowe GPU. Carmack słusznie zauważa, że wypadałoby jakoś rozwiązać tę sytuację odgórnie, aby ukrócić patologie, które mają obecnie miejsce. Niemniej jednak przedstawione przez niego rozwiązanie wydaje się radykalne i obarczone licznymi wadami.
Sprzedaż bezpośrednio konsumentom za pośrednictwem aukcji skutecznie wyeliminowałaby spekulantów, ale to nie rozwiązuje niczego z punktu widzenia kupującego. Zapasy nadal byłyby ograniczone, a ceny nadal znacznie wyższe niż detaliczne. Jedyna różnica polega na tym, że producenci sprzętu kompensowaliby dodatkowe zyski zamiast wypełniać portfele handlarzy. Cała krytyka związana ze zbyt wysokimi cenami spadłaby tu na producentów, a musielibyśmy się też martwić o sztuczne ograniczanie dostępności produktów, w celu podniesienia cen. Co więcej, wymagałoby to także całkowitej restrukturyzacji procesu sprzedaży. Z oczywistych powodów aukcje wyeliminowałyby jakąkolwiek koncepcję sugerowanej ceny detalicznej dla kart graficznych i konsol. Spowodowałoby to również bałagan na rynku, ponieważ duzi sprzedawcy sprzedawaliby swoje karty osobno na aukcjach, a zatem nie będą musieli konkurować bezpośrednio. Co więcej, eliminacja dystrybutorów, hurtowników i sprzedawców detalicznych także ma swoje konsekwencje. Producenci musieliby budować własne łańcuchy logistyczne, w tym magazyny oraz platformy aukcyjne sklepów detalicznych / internetowych, co wymagałoby dużych inwestycji. Czekamy więc na lepsze pomysły, które można od ręki wdrożyć w życie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: John Carmack proponuje, by producenci sprzedawali sami sprzęt komputerowy i konsole na aukcjach