Już wiemy, dlaczego iPhone 8 ma być aż tak drogi

Apple ma w tym roku zaprezentować aż trzy nowe smartfony – iPhone’a 7S, 7S Plus oraz iPhone’a 8/X. Ten ostatni ma być szczególnie drogi i już wiadomo skąd cena ponad 1000 dolarów.

W tym roku przypada dziesięciolecie istnienia iPhone’ów na rynku. Dokładnie w 2007 roku świat poznał pierwszego smartfona z nadgryzionym jabłkiem w logo. Dlatego Apple ma szykować w tym roku aż trzy telefony – iPhone’a 7S i 7S Plus, które nie są dla nikogo zaskoczeniem i wynikają z wcześniejszych planów firmy oraz iPhone 8 (lub iPhone X), który ma być urządzeniem wyjątkowym i wydanym z okazji jubileuszu. Ten ostatni, według plotek, ma kosztować ponad 1000 dolarów. Do tej pory była to górna granica, które producenci telefonów nie przekraczali. Dla wielu użytkowników może to być psychologiczna bariera i kwota, której nie wyobrażają sobie wydawać na telefon komórkowy. Czemu w takim razie Apple miałoby się zdecydować na taką cenę?

iPhone 8 ma według plotek kosztować ponad 1000 dolarów

Przede wszystkim iPhone 8/X ma być jedynym tegorocznym modelem, który będzie wyposażony w technologię bezprzewodowego ładowania. Wcześniejsze plotki mówiły także o modelach 7S i 7S Plus, ale mogą one być jednak pozbawione tej funkcji. Dedykowane ładowarki mają być sprzedawane oddzielnie i – co wydaje się dość oczywiste – nie będą działać z zeszłorocznymi telefonami. Jedyna szansa na bezprzewodowe ładowanie iPhone’ów 7 to odpowiednie akcesoria, np. etui. Ale na tym nie koniec zmian. Apple może zdecydować się na jeszcze jeden, bardzo kontrowersyjny krok. Jeśli plotki się potwierdzą, to iPhone’y 7S i 7S Plus będą pozbawione przejściówki ze złącza Lightning na mini Jack 3,5 mm, a także adaptera z Lightning na USB-C. Oznacza to, że firma z Cupertino nie tyle chce dodawać dodatkową wartość do iPhone’a 8, co odjąć na wartości iPhone’ów 7S.

Trzeba mieć jednak na uwadze to, że powyższe informacje to tylko plotki i nie muszą znaleźć potwierdzenia w momencie premiery nowych smartfonów Apple. Podał je Mac Otakara, który co prawda jako pierwszy napisał o braku złącza mini-jack 3,5 mm w iPhone’ach 7, ale ma na swoim koncie także wiele niepotwierdzonych pogłosek.