Karty Gigabyte pękają, a producent odmawia naprawy

Na aukcjach internetowych dostrzec można dość sporą liczbę uszkodzonych kart graficznych GeForce RTX 30/40 produkcji Gigabyte, które oznaczone zostały czerwonymi strzałkami. Naklejki mają za zadanie pokazać miejsce, w którym PCB karty graficznej... pękło.

Karty GeForce RTX 30/40 od Gigabyte pękają

Czyżby producenci sprzętu komputerowego poświęcali coraz mniej uwagi na testowanie? Takie pytanie może zrodzić się w głowach tych, którzy obserwują co dzieje się w świecie hardware od kilku miesięcy. Mieliśmy już aferę wokół topiących się złączy GeForce'a RTX 4090, później problem hot spotów w kartach graficznych Radeon oraz kilka mniejszych i większych wpadek.

Łatwo rozpoznać, które egzemplarze były zgłaszane na RMA, ponieważ Gigabyte oznacza miejsce pęknięcia naklejką z czerwoną strzałką.

Teraz z kolei dowiedzieliśmy się o poważnym problemie, który dotyczy kart graficznych GeForce RTX 30/40 wyprodukowanych przez Gigabyte. Chodzi o to, że PCB niektórych modeli pęka. A ponieważ dzieje się to tuż przy złączu PCIe, karta po takim zdarzeniu nie może się już komunikować z komputerem, a więc jest bezużyteczna. Sprawę nagłośnił Louis Rossmann, który w swoim materiale przedstawił masę uszkodzonych egzemplarzy.

Jest szansa na naprawę?

Co na to producent? Ano niestety firma odrzuca zgłoszenia RMA dotyczące tego problemu, ponieważ uszkodzenie jest mechaniczne. Ludzie próbują odsprzedawać uszkodzone karty Gigabyte, aby odzyskać choć część kwoty, którą musieli na nie wydać.

Łatwo rozpoznać, które egzemplarze były zgłaszane na RMA, ponieważ Gigabyte oznacza miejsce pęknięcia naklejką z czerwoną strzałką. Jest jednak i dobra wiadomość, ponieważ uszkodzenie można naprawić. Pęknięte ścieżki da się na nowo połączyć, jednak wymaga to umiejętności.

W sieci opublikowany został nawet poradnik opisujący, jak naprawić tego typu usterkę. Wciąż potrzebna będzie osoba mająca odpowiedni sprzęt oraz umiejętności, ale chociaż jest nadzieja na uratowanie karty. Niemiej jednak, jeśli to wada konstrukcyjna, sprawą powinien zajmować się Gigabyte, a zgłoszenia RMA powinny być przyjmowane. Wiadomo, błędy się zdarzają, jednak chyba sami przyznacie, że w przypadku sprzętu komputerowego jest ich ostatnio zbyt wiele.