Rynek pamięci komputerowych musi zmierzyć się z nadciągającym kryzyem. Dane z DigiTimes oraz wypowiedzi Gerry’ego Chena, dyrektora generalnego TeamGroup, ujawniają skalę problemu, który dotknął zarówno segment DRAM, jak i NAND. W grudniu ceny kontraktowe wielu kategorii pamięci wzrosły od 80 do 100 procent w porównaniu z poprzednim miesiącem. W krótkim czasie nastąpiło niemal podwojenie kosztów, które odbijają się na cenach końcowych modułów komputerowych i urządzeń mobilnych.
Na rynku spot sytuacja wygląda jeszcze bardziej dramatycznie. Notowania DRAMeXchange pokazują, że 16 Gb układ DDR5, wyceniany we wrześniu na 6,84 dolara, osiągnął na początku grudnia średnią cenę 27,2 dolara. Najwyższe transakcje przekraczały 35 dolarów. W praktyce koszt samych kości pamięci potrzebnych do modułu 16 GB wynosi około 217 dolarów, a po doliczeniu PCB, elementów towarzyszących i testów końcowa cena bazowa rośnie do prawie 230 dolarów, zanim uwzględnione zostaną marże producentów, logistyka i podatki.
Strukturalny kryzys podaży
Zdaniem Gerry’ego Chena nadchodzące kwartały przyniosą dalsze turbulencje. Zapasy dystrybucyjne mają się wyczerpać między pierwszym a drugim kwartałem 2026 roku. Po osiągnięciu tego punktu pozyskanie przydziałów ma być trudne nawet dla firm gotowych płacić wyższe stawki. Chen przewiduje, że rynek nie ustabilizuje się przed końcem 2027 roku, choć możliwe jest przeciągnięcie kryzysu do 2028.
Podstawowa przyczyna leży w zmianie priorytetów producentów DRAM. Fabryki przesuwają moce produkcyjne w stronę pamięci HBM stosowanej w akceleratorach AI. Nowe układy generują wyższe marże i są zamawiane w wieloletnich kontraktach przez takich odbiorców jak Nvidia, AWS, Google i Microsoft. W efekcie klasyczne pamięci masowe DRAM stają się produktem deficytowym.
Rozbudowa fabryk nie rozwiąże problemu w krótkim czasie. Budowa zakładu od podstaw zajmuje co najmniej trzy lata. Nawet gdyby Micron, Samsung lub SK hynix rozpoczęli inwestycję natychmiast, pierwsze linie ruszyłyby pod koniec 2028 roku, a pełne możliwości produkcyjne osiągnięto by dopiero rok później.
NAND pod presją rynku serwerów AI
Sytuacja w segmencie NAND jest podobna. Dostawcy koncentrują się na dużych zamówieniach pochodzących z rynku centrów danych i serwerów AI. Producenci PC i smartfonów schodzą na dalszy plan. Chen nie oczekuje powrotu stabilnych dostaw do urządzeń konsumenckich w 2026 roku, co w praktyce przełoży się na wzrost cen komputerów, laptopów, rozwiązań gamingowych i elektroniki mobilnej.
Efekty odczuwalne w sklepach i na forach
Rośnie liczba sygnałów od użytkowników, którzy obserwują tygodniowe podwyżki cen modułów RAM. Zestawy 64 GB DDR5 potrafią kosztować więcej niż niektóre konsole obecnej generacji. Promocje z okazji Czarnego Piątku i Cyberponiedziałku mogą okazać się ostatnim okresem względnie atrakcyjnych cen. Po ich zakończeniu rynek wkroczy w fazę, którą część producentów określa jako „najtrudniejszą od dekady”.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Kupuj pamięć teraz albo zapłacisz trzy razy więcej. Nadciąga katastrofa na rynku RAM