Każdy może być deweloperem na Xbox One dzięki Xbox Live Creators Program

Microsoft ogłosił na Game Developers Conference nową inicjatywę, zwaną Xbox Live Creators Program. W teorii, dzięki niej, każdy może tworzyć i publikować gry niezależne.

Już w poprzedniej generacji konsol, Microsoft w pionierski sposób przetarł szlaki scenie indie, najpierw nawiązując partnerstwa z wieloma twórcami niezależnymi, dzięki którym uświadczyliśmy takich komercyjnych hitów jak Braid, Castle Crashers, Super Meat Boy, Spelunky, Fez i wielu innych. Była to jednak jedna strona medalu. Oprócz tego, był jeszcze założony w 2008 program Xbox Live Indie Games, dzięki którym również amatorzy tworzący w domowym zaciszu mieli okazję wydać własne produkcje stworzone w udostępnionym przez Microsoft zestawie narzędzi XNA. Niestety XBLiG zostało zawieszone w 2013, a we wrześniu 2015 gigant z Redmond zakomunikował, że pod koniec 2017 usługa całkowicie przestanie funkcjonować. Okazuje się jednak, że istnieje całkiem sensowna inicjatywa i jest nią Xbox Live Creators Program, w ramach którego dosłownie każdy może tworzyć gry na Xbox One i Windows 10 PC. Poprzednio XBLiG obejmował jedynie Xbox 360 i do tej pory najnowsza konsola Microsoftu nie oferowała żadnego substytutu tej usługi.

Xbox Live Indie Games dawał okazję każdemu, kto tylko znał podstawy XNA na wydanie swojej gry bez ponoszenia kosztów jako. Produkcje kosztowały 1, 2 lub 5 dolarów maksimum.

Porównanie możliwości oferowanych przez ID@Xbox i Xbox Live Creators Program

Aby skorzystać z Xbox Live Creators Program nie potrzeba zestawu deweloperskiego - wystarczy standardowa wersja Xbox One i PC. Jak podkreśla szef programu ID@Xbox (zajmującego się grami indie większych twórców) jest niczym powrót do czasów Commodore 64, kiedy programiści tworzyli gry na tym samym sprzęcie, na którym później je odpalano. Po uiszczeniu jednorazowej opłaty za konto deweloperskie, wynoszącej od 20 do 100 dolarów, zyskujemy możliwość przygotowywania gier na Xbox One i środowisko UWP. Wystarczy podłączyć komputer do konsoli za pomocą kabla ethernetowego, posiadać Visual Studio 2015 oraz Windows 10 i nic nie stoi na przeszkodzie by bez dodatkowych kosztów wydawać własne tytuły w sklepiku Microsoftu. Będą one widniały w specjalnej zakładce "Creators" w Microsoft Store. Należy zaznaczyć, że decydując się na dołączenie do Xbox Live Creators Program nie otrzymamy dostępu do całych zasobów Xbox One - jedynie do 1 z 8 GB pamięci RAM. Dlatego też produkcje przygotowywane w ten sposób są bardziej ograniczone niż wydawane do tej pory cyfrowo gry niezależne. Jeśli ktoś mieć nielimitowany dostęp do pełni mocy konsoli, należy zgłosić się do programu ID@Xbox dla profesjonalnych deweloperów, z czym oczywiście wiąże się większa opłata i konieczność posiadania zestawu deweloperskiego.

Microsoft absolutnie nie stawia żadnych innych kryteriów dopuszczania gier do publikacji - jedynie zastrzega sobie prawo do usuwania tytułów zawierających szkodliwe lub niezwykle nieprzyzwoite treści. Niezależne produkcje dostępne w ramach Xbox Live Creators Program będą integrowały się z infrastrukturą Xbox Live, czyli statusami w co obecnie nasi znajomi grają, otrzymają własne centra gier czy drabinki ze statystykami do porównywania się z przyjaciółmi. Oczywiście będziemy mogli także wykonywać zrzuty ekranu i nagrywać z nich filmiki. Nie umożliwią one  jednak rozgrywki multiplayer i nie znajdziemy w nich osiągnięć. Zważywszy na to, że boom gier niezależnych na konsolach nastąpił przede wszystkim dzięki inicjatywie Microsoftu w poprzedniej generacji za sprawą Xboksa 360, bardzo dobrze, że amerykańska korporacja wraca do korzeni. Nawet jeśli nie powstanie w ten sposób zbyt wiele naprawdę wartościowych pozycji, to jednak możliwość przygotowywania własnych gier za symboliczne pieniądze, może okazać się bezcenną okazją dla wielu aspirujących deweloperów. No i może pustki w pecetowym sklepie Windows 10 w kwestii gier nie będą aż tak dotkliwe - zwłaszcza, że tak wiele różnych urządzeń przenośnych w końcu używa tego systemu operacyjnego.