Kilkadziesiąt tysięcy dolarów za iPhona. Tego z 2007 roku

Kilkadziesiąt tysięcy dolarów za iPhona. Tego z 2007 roku

Pierwszego iPhona bez wątpienia można nazwać kultowym, a nawet rewolucyjnym urządzeniem. Smartfon jest już raczej bezużyteczny, jednak w oczach kolekcjonerów i fanów technologii to wciąż prawdziwa gratka. Zwłaszcza jeżeli nikt przez te 16 lat nie pofatygował się, aby zdjąć fabryczne zabezpieczenia. Kolejny taki egzemplarz został wylicytowany za kilkadziesiąt tysięcy dolarów.

Dlaczego pierwszy iPhone w fabrycznym opakowaniu jest taki drogi?

To już nie pierwszy taki przypadek, kiedy kilkunastoletniego iPhone'a sprzedano za wręcz absurdalnie wysoką kwotę. "An iPod, a Phone and an Internet Communicator". Właśnie tymi słowami określony został pierwszy iPhone. Kiedy w 2007 roku Steve Jobs prezentował światu to urządzenie rozpoczęła się rewolucja przenośnych telefonów. To właśnie dlatego pierwszy iPhone zyskał miano kultowego.

Jakby same fabryczne zabezpieczenia były niewystarczające, na opakowaniu znajduje się jeszcze bardzo rzadko spotykana... naklejka z napisem "Lucky you.".

Mimo, że obecnie jest już mocno przestarzałym kawałkiem elektroniki, wciąż potrafi osiągać gigantyczne ceny na aukcjach. Haczyk polega tylko na tym, aby był fabrycznie zapakowany. Błahostka, prawda? No nie do końca, bowiem od premiery tego urządzenia minęło już blisko 16 lat. Istnieją jednak szczęściarze, którzy wciąż posiadają takie egzemplarze.

Rzadka naklejka nie pozwoliła pobić rekordu

Kolejny z nich został niedawno wylicytowany. Jakby same fabryczne zabezpieczenia były niewystarczające, na opakowaniu znajduje się jeszcze bardzo rzadko spotykana... naklejka z napisem "Lucky you.". Całość została prześwietlona z wykorzystaniem rentgena, dzięki czemu uczestnicy licytacji mogli zobaczyć nienaruszone wnętrze. Finalnie ktoś kupił go za dokładnie 40 320 dolarów.

Pierwszy iPhone

Widocznie rzadka naklejka nie była aż tak wartościowa, jak można było zakładać, bowiem rekord wynoszący ponad 63 tysiące dolarów wciąż należy do egzemplarza pozbawionego tego dodatku. To ciekawe, jak dużą wartość kolekcjonerską po latach może nabyć kawałek elektroniki. Tylko kto kupił w tamtych czasach pierwszego iPhone'a, aby później rzucić go w kąt na 16 lat?

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Kilkadziesiąt tysięcy dolarów za iPhona. Tego z 2007 roku

 0