Koduri sugeruje, że ekosystem software’u AMD nic nie znaczy bez Intela

Zeszłotygodniowe spotkanie Intela z inwestorami przyniosło wiele ciekawych informacji, w tym dotyczące planów giganta z Santa Clara i harmonogramu wydawniczego jego CPU produkowanych w 10 nm i 7 nm. W trakcie tego wydarzenia niebieska ekipa nie omieszkała jednak wbić kilku szpilek konkurencji, a najbardziej oberwało się AMD od Rajy Koduriego, który jeszcze niedawno był przecież szefem działu graficznego Czerwonych. W trakcie omawiania strategii Intela odnośnie oprogramowania, Koduri poświęcił nieco czasu rywalom i temu, co robią one na tym polu. Co prawda nie podano żadnego producenta z nazwy w tym kontekście, ale użyto bardzo jednoznacznych odniesień, choćby w zakresie palety kolorów. Zdaniem byłego pracownika AMD, firma ta posiada zaledwie dwie architektury i „żadnej strategii dotyczącej pamięci czy interkonektorów”, o których by on wiedział, a co więcej „rozmiar ich zespołu deweloperskiego ekosystemu jest bardzo mały”. Tak mały, że zdaniem Koduriego „bez ich (Intela) nieocenionego wkładu w rozwój oprogramowania, nie posiadają oni software’owego ekosystemu, który byłby znaczący”.

Zdaniem byłego pracownika AMD, firma ta posiada zaledwie dwie architektury i „żadnej strategii dotyczącej pamięci czy interkonektorów”.

Wydają się to bardzo mocne słowa, szczególnie z ust takiej osoby, tym bardziej, że Koduri zupełnie inaczej wypowiadał się w tych tematach, kiedy jeszcze pracował dla AMD, o czym zdaje się zapominać. Warto choćby przypomnieć, że jako szef działu graficznego Radeon Technologies Group podkreślał jakim przełomowym interkonektorem jest Infinity Fabric, który pozwalać miał na „łatwiejsze łączenie odmiennych silników ze sobą na kości”, pozwalając jednocześnie na uzyskanie „bardzo niskich opóźnień oraz wysokiej przepustowości łącza”. Infinity Fabric promowane było przez niego jako podstawa dla wszystkich przyszłych układów ASIC i w tym kontekście trudno mówić, że AMD nie posiada żadnej strategii w tym zakresie. Ciekawie wygląda także porównanie na slajdzie, gdzie Intel, jako gigant rynku, zestawiony został z NVIDIĄ (po lewej stronie) jako większym rywalem oraz AMD (po prawej), zdecydowanie mniejszym, żeby nie powiedzieć nieznaczącym konkurentem, a przynajmniej taki obraz sugeruje skala grafiki.

Intel nie zająknął się także w temacie coraz większych udziałów w rynku serwerowym AMD, gdzie co prawda przewaga Niebieskich wciąż jest ogromna (ten kontroluje przeszło 95% tego segmentu), ale analitycy szacują, że trend ten się nie utrzyma i do końca 2020 roku udziały Intela spadną poniżej 90%. Ten jednak jak na razie nie zauważa konkurenta, przynajmniej chwaląc się wynikami inwestorom. Mimo wszystko ciekawsze wydaje się to, co Koduri mówi na temat oprogramowania, gdyż stanowi to zapowiedź nowego zunifikowanego API dla deweloperów, które wykorzystywane będzie do tworzenie software’u dla produktów Intela. Koncern chce ułatwić pracę deweloperom, gdyż jak sam przyznaje obecnie współpraca z Intelem na tym polu „wygląda jak współpraca z 10 różnymi firmami”. Projekt oneAPi ma to zmienić i teraz producenci znajdą wszystko w jednym miejscu. Co więcej, będzie to rozwiązanie typu open-source, co stanowi filar działalności AMD, więc Niebiescy najwyraźniej zainspirowali się rywalem.