Jak się okazało tak potężny skandal związany z wyciekiem informacji o użytkownikach ma swoje dalsze coraz to gorsze konsekwencje dla kierownictwa Facebooka.
Można śmiało powiedzieć, że ostatnie wydarzenia związane z wyciekiem ogromnej ilości bazy użytkowników nie wpłynęły na Facebooka w zbyt pozytywny sposób. Nie ma co się dziwić, bowiem objął on konta aż 50 milionów niczego nieświadomych osób, narażając ich na poważne straty oraz oczywiście zmniejszając zaufanie do popularnego portalu społecznościowego. Kilka dni temu do całej afery odniósł się sam Mark Zuckerberg, stwierdzając, że firma wiedziała o problemie od mniej więcej 2015 roku, starając się jednocześnie szukać odpowiednich metod zabezpieczających na przyszłość. Drugi zainteresowany, a więc Cambridge Analytica początkowo zrzucał winę na jednego ze współpracowników, który miał stworzyć nawet specjalną aplikację do przechwytywania danych bez ich wiedzy i zgody.
Z Facebooka wycofuje się coraz liczniejsza liczba reklamodawców, a właściciel Tesli usuwa oficjalny profil. Dodatkowym ciosem są nowe pozwy sądowe związane z wyciekiem
Aktualnie takie firmy jak Mozilla (twórcy przeglądarki Firefox) zdecydowali się usunąć wszystkie reklamy z Facebooka. W ślad z nią poszedł również Sonos (choć tylko przez tydzień) oraz Elon Musk, który skasował konta SpaceX i Tesli na rzeczonej witrynie społecznościowej. Niestety wycofywanie się kluczowych korporacji, czy reklamodawców, to nie jedyny problem, z jakim musi zmagać się ekipa Zuckerberga. Według informacji SFGate Facebookowi założono cztery oddzielne procesy sądowe w San Francisco oraz San Jose. Pozwy wniosły zarówno korporacje, jak i zwykli użytkownicy serwisu. Jeden z nich jest najciekawszy, bowiem złożył go adwokat reprezentujący akcjonariuszy Facebooka przeciwko kierownictwu firmy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Kolejne problemy Facebooka w związku z ogromnym wyciekiem danych