Kolejne problemy z elektrykiem Porsche. Jazda może być śmiertelnie niebezpieczna

Porsche ogłosiło kolejną akcję serwisową swojego w pełni elektrycznego modelu Taycan. Tym razem akcja dotyczy niektórych egzemplarzy wyprodukowanych w latach 2020–2025, z powodu uszkodzonego przewodu hamulcowego przedniego hamulca.

Porsche, które wprowadziło Taycana na rynek w 2019 roku jako swój pierwszy elektryczny samochód sportowy, sprzedało już ponad 150 000 egzemplarzy na całym świecie. Mimo sukcesu, Taycan spotkał się z kilkoma problemami, które wymagały wycofania niektórych egzemplarzy. W grudniu zeszłego roku firma musiała wezwać ponad 41 000 modeli Taycan z powodu wadliwego kabla ładującego. W marcu tego roku, kolejna akcja objęła kilkaset egzemplarzy ze względu na potencjalne zwarcie w modułach akumulatorowych.

Porsche zapewnia, że podjęte działania mają na celu zapewnienie najwyższego poziomu bezpieczeństwa i satysfakcji klientów. Właściciele objętych akcją samochodów zostaną powiadomieni o konieczności przeprowadzenia bezpłatnych napraw.

Akcja dotyczy 31 689 modeli Taycan. Decyzja została podjęta po kilku zgłoszeniach dotyczących wycieków przewodów hamulcowych i wszczęciu wewnętrznego dochodzenia przez firmę. Chociaż w USA nie zgłoszono żadnych wypadków związanych z tym problemem, Porsche zdecydowało się na wycofanie pojazdów w ramach prewencji. Jeden wypadek został zgłoszony za granicą, jednak samochód poruszał się z prędkością około 120 km/h w strefie ograniczonej do 50 km/h.

Dealerzy Porsche bezpłatnie zamontują nowe przednie przewody hamulcowe o zwiększonej elastyczności, aby zmniejszyć ryzyko obciążenia i pękania. Powiadomienia dla właścicieli zostaną wysłane 3 lipca 2024 roku. W międzyczasie, w lutym Porsche wprowadziło na rynek nowy model Taycan 2025, który charakteryzuje się większym zasięgiem, szybszym ładowaniem i jeszcze lepszym przyspieszeniem.