To koniec pewnej epoki w historii komputerów. Słynny Niebieski Ekran Śmierci (Blue Screen of Death, w skrócie BSOD), który przez niemal 40 lat straszył użytkowników Windowsa, wkrótce przejdzie na emeryturę. Microsoft od dawna zapowiadał zmiany, ale teraz potwierdził już oficjalnie: w nadchodzącej aktualizacji Windows 11, planowanej na lato, BSOD zostanie zastąpione odesłany na zasłużoną emeryturę.
Oczywiście nie oznacza to, że komputery z Windowsem przestaną się psuć, bo błędy systemowe nadal będą się zdarzać. Po prostu ekran informujący o awarii będzie miał teraz czarne tło zamiast niebieskiego. Co ciekawa ta zmiana planowała była przynajmniej od 2021 roku, więc gigant z Redmond potrzebował naprawdę dużo, by ją wprowadzić.
Zniknie również charakterystyczna smutna buźka oraz kod QR, które od kilku lat pojawiały się na BSOD. Zamiast tego, użytkownik zobaczy minimalistyczny, czarny ekran z krótkim komunikatem, informującym, że komputer musi zostać uruchomiony ponownie.
Microsoft potwierdził, że w nadchodzącej aktualizacji Windows 11, planowanej na lato, BSOD zostanie zastąpione odesłany na zasłużoną emeryturę.
Nowy ekran, więcej informacji
Nowy czarny ekran w razie awarii będzie przypominał nieco ten, który użytkownicy widzą podczas aktualizacji systemu, jednak z ważną różnicą: wyświetli kod zatrzymania (stop code) oraz nazwę sterownika systemowego, który mógł spowodować problem. Dla zwykłego użytkownika to może nie robić wielkiej różnicy, ale dla administratorów IT czy osób zajmujących się serwisem to spore ułatwienie.

"To próba zapewnienia większej przejrzystości, dostarczenia lepszych informacji i umożliwienia nam oraz klientom szybciej dojść do sedna problemu i go naprawić" – powiedział David Weston, wiceprezes Microsoft ds. bezpieczeństwa systemów operacyjnych i rozwiązań dla firm, w rozmowie z The Verge. "Chodzi między innymi o to, żeby podać czystsze dane o tym, co dokładnie poszło nie tak".
Szybkie przywracanie systemu po awarii
Czarny Ekran Śmierci nie jest jedyną nowością w nadchodzącej aktualizacji. Razem z nim Microsoft wprowadzi funkcję Quick Machine Recovery. To narzędzie pozwoli szybko przywrócić do życia komputery, które w wyniku awarii przestały się uruchamiać.
Zmiany w Windowsie pojawiają się w odpowiedzi na zeszłoroczny incydent związany z oprogramowaniem CrowdStrike, który sparaliżował ponad 8 milionów urządzeń z systemem Windows. Awaria miała gigantyczne konsekwencje, gdyż ucierpiały banki, linie lotnicze i wielkie korporacje na całym świecie.
Nostalgia kontra nowoczesność
Choć dla wielu użytkowników BSOD był synonimem frustracji, nie da się ukryć, że niebieski ekran stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów Windowsa. Niektórzy nawet darzyli go… pewnym sentymentem. Teraz czas na zmiany - bardziej nowoczesne, prostsze i (miejmy nadzieję) bardziej pomocne. Czy Czarny Ekran Śmierci stanie się równie kultowy? To się okaże.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec legendy. Niebieski Ekran Śmierci znika z Windows na zawsze