Koniec płyt w konsolach? Następna generacja Xbox ma być w pełni cyfrowa. Co z Sony i Nintendo?

Zdaniem jednego analityka Microsoft już niedługo przesiądzie się na w pełni cyfrowe konsole. Jego zdaniem w tym kierunku idzie praktycznie cała branża. Tę istotną zmianę ma również wprowadzić Sony oraz Nintendo.

Konsolom do gier Sony czy Microsoftu od początku towarzyszą fizyczne nośniki. Mimo postępu technologicznego, w tym także coraz lepszego dostępu do wysokich prędkości internetu, wiele osób wciąż woli fizyczne kopie gier. Era w pełni cyfrowych konsol zdaje się jednak nieubłaganie nadciągać. Według analityk Mata Piscatella, gracze stawiający na konsole Xbox powinny oczekiwać końca gier na fizycznych nośnikach raczej prędzej niż później. W komentarzu na platformie X stwierdził, że ludzie powinni się do tego przyzwyczajać.

Analityk dodał także, iż taka przyszłość czeka również Nintendo. Jego zdaniem ten producent potrzebuje jeszcze 2 "zwykłych" generacji, żeby dokonać tak istotnej zmiany.

A co z konkurencją? Również i w tym temacie Mat posiada pewne zdanie. Twierdzi on, że Sony potrzebuje jeszcze jednej generacji PlayStation, aby przesiąść się na w pełni cyfrowe konsole. Wychodziłoby zatem, że do PlayStation 7 nie będziemy już mogli kupić płyt z grami. Analityk dodał także, iż taka przyszłość czeka również Nintendo. Jego zdaniem ten producent potrzebuje jeszcze 2 "zwykłych" generacji, żeby dokonać tak istotnej zmiany.

Zdaje się, że Microsoft przoduje w kwestii pozbawiania konsol napędów na płyty. Firma odpowiedzialna również za Windowsa ogłosiła niedawno trzy nowe Xboxy, z czego aż dwa to wersje "All-Digital", czyli właśnie w pełni cyfrowe. Chodzi tutaj o Xbox Series X 1TB oraz Xbox Series S 1TB w odsłonie Robot White. Trzecim z nowych modeli jest 2-terabajtowy Xbox Series X Black Special Edition. Całe trio ma być wprowadzone do sprzedaży już w trakcie wakacji. Co sądzicie o zakończeniu ery fizycznych kopii gier, skok w przyszłość czy może nie tędy droga?