Koniec Steam na niektórych Windowsach. Valve zablokuje gry, za które zapłaciłeś?

Steam zakończy wsparcie dla systemu Windows 7 1 stycznia 2024 roku, a także dla starszych wersji macOS, takich jak Mojave, 15 lutego 2024 roku. Dotyczy to również Windowsa 8, ale akurat tego systemu chyba nikomu nie jest żal.

Niestety decyzja ta stanowi poważne zagrożenie dla dostępu do zakupionych gier, zwłaszcza tych, które wymagają starszych systemów operacyjnych do działania. Automatyczna aktualizacja platformy Steam oznacza, że użytkownicy z pewnością zostaną odcięci od możliwości instalacji Steam na starszych systemach, jak również zostaną odcięci od możliwości pobierania i instalacji gier ze swoich kont. Obejściem może być skopiowanie plików z innego komputera, jednak nie ma pewności czy to w ogóle i na jak długo zadziała.

Steam kończy wsparcie dla Windows 7 i Windows 8. Niektórzy obawiają się, że Valve odetnie graczy od gier, za które zapłacili i które kupione gdzie indziej, normalnie będą dalej działać. Albo aktualizujesz Windowsa, albo nie grasz?

Istnieje obawa, że użytkownicy nie będą mogli uruchamiać już zainstalowanych gier. W przypadku niektórych tytułów możliwe jest uruchamianie w trybie offline, co wykluczy aktualizację, jednak wiele zabezpieczeń wymaga połączenia z internetem, a to z kolei umożliwi pobranie nowej wersji klienta i wystąpienie problemu.

Ogłoszenie Valve mówi, że: Od 15 lutego 2024 r. Steam oficjalnie przestanie wspierać systemy operacyjne [Windows 7 /] macOS 10.13 (High Sierra) i 10.14 (Mojave). Po tej dacie istniejące instalacje klienta Steam w tych systemach operacyjnych nie będą już otrzymywać żadnych aktualizacji, w tym aktualizacji zabezpieczeń. Pomoc techniczna Steam nie będzie w stanie zapewnić użytkownikom pomocy technicznej w przypadku problemów związanych ze starymi systemami operacyjnymi, a Steam nie będzie w stanie zagwarantować ciągłej funkcjonalności Steam w nieobsługiwanych wersjach systemów operacyjnych.

Użytkowników Windows 7 jest coraz mniej, a Valve i tak długo wspierało przestarzałe systemy. Potencjalne odcięcie graczy od gier, za które zapłacili, będzie jednak bardzo kontrowersyjnym posunieciem.