Kreml i Elon Musk zaprzeczają, że Rosja używa Starlinków na Ukrainie

Obecnie ponad połowa wszystkich satelitów na orbicie należy do SpaceX i obsługuje połączenia Starlink. Ten nowy rodzaj łączności satelitarnej stał się kluczowym narzędziem dla sił ukraińskich, próbujących przeciwdziałać rosyjskiej inwazji. Z ostatnich doniesień wynika, że siły rosyjskie korzystają z usług Starlink, pomimo nałożonych sankcji, jednak Kreml zaprzecza tym doniesieniom. Elon Musk również wyraził sceptycyzm wobec tych doniesień.

Podtrzymywanie komunikacji z siłami zbrojnymi jest kluczowe w każdym scenariuszu walki, dlatego siły rosyjskie skoncentrowały się na niszczeniu ukraińskich systemów telekomunikacyjnych na początku inwazji w lutym 2022 roku. W nietypowym dla siebie akcie hojności, dyrektor generalny SpaceX, Elon Musk, zaczął dostarczać terminale Starlink na Ukrainę wiosną. Rosja wyraziła niezadowolenie z tego gestu i sugerowała, że w odwecie może zniszczyć satelity Starlink.

„O ile nam wiadomo, żaden Starlink nie został sprzedany Rosji bezpośrednio ani pośrednio” – powiedział Musk.

Jednakże, siły rosyjskie mogą być zainteresowane wykorzystaniem Starlinków zamiast je niszczyć. Ministerstwo Obrony Ukrainy niedawno doniosło, że zaobserwowano jednostki rosyjskie korzystające ze sprzętu Elon Muska. Dostarczono nagranie dźwiękowe, które rzekomo przedstawia rosyjskich żołnierzy omawiających konfigurację systemu Starlink. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, zaprzeczył tym doniesieniom, jak podaje Reuters. Stwierdził, że „to nie jest u nas certyfikowany system, więc nie może być tutaj oficjalnie dostarczony ani używany w oficjalny sposób”.

Ten szczególny nacisk na „certyfikację” i „oficjalne” użycie pozostawia Kremlowi pewną elastyczność interpretacyjną. Niektóre jednostki walczące z siłami ukraińskimi to grupy separatystów, które otrzymują wsparcie od Rosji. W przypadku, gdyby takie grupy korzystały ze Starlinka na Ukrainie, stwierdzenie Pieskowa nadal byłoby technicznie prawdziwe. Niemniej jednak Ukraina twierdzi, że to właśnie siły rosyjskie wykorzystują sprzęt. Jako dowód wskazuje na rosyjską 83. Brygadę Powietrzno-Szturmową, biorącą udział w walkach we wschodnim Doniecku, jednym z regionów Ukrainy pod okupacją Rosji.

Z poprzednich raportów wynikało, że terminale są sprzedawane firmom w Dubaju, które następnie je aktywują i eksportują sprzęt do Rosji. Mogłoby to stanowić naruszenie amerykańskich sankcji wobec Rosji, ale dyrektor generalny SpaceX Elon Musk powiedział na X (dawniej Twitterze), że doniesienia są niedokładne. „O ile nam wiadomo, żaden Starlink nie został sprzedany Rosji bezpośrednio ani pośrednio” – powiedział Musk.