Boom na sztuczną inteligencję, który trwa od jakiegoś czasu, ma coraz bardziej namacalne skutki gospodarcze. Jak wynika z najnowszego raportu DigiTimes, popyt na pamięci DRAM osiągnął rekordowe poziomy, a rynek, mimo ogromnych inwestycji, nie jest w stanie go zaspokoić. Najwięksi gracze z branży chmurowej, zarówno w USA, jak i w Chinach, płacą dziś znacznie więcej za częściowo zrealizowane zamówienia.
Jeszcze we wrześniu anonimowe źródła informowały, że Samsung planuje podnieść ceny pamięci DRAM i NAND flash w ostatnim kwartale 2025 roku. Dziś, pod koniec października, widać, że prognozy te w pełni się potwierdziły. Według DigiTimes, najwięksi dostawcy usług chmurowych (tzw. hyperscalerzy) zaakceptowali podwyżki sięgające 50% względem wcześniejszych stawek kontraktowych. To o około 30% więcej, niż rynek spodziewał się jeszcze w połowie roku.
Według DigiTimes, najwięksi dostawcy usług chmurowych (tzw. hyperscalerzy) zaakceptowali podwyżki sięgające 50% względem wcześniejszych stawek kontraktowych.
Niestety, wyższe ceny nie oznaczają szybszej realizacji dostaw. Jak donosi publikacja, klienci otrzymują zaledwie 70% zamówionej pamięci serwerowej, a sytuacja może się pogorszyć w ostatnich tygodniach roku.

Groźba niedoborów i spowolnienia rozwoju AI
Źródła cytowane przez Tom’s Hardware ostrzegają, że producenci pamięci przygotowują się na realne braki magazynowe jeszcze przed końcem 2025 roku. Jeżeli scenariusz ten się potwierdzi, możemy doświadczyć efektu domina i najwięksi dostawcy chmury, tacy jak Amazon, Microsoft, Google czy Alibaba, będą musieli spowolnić tempo rozbudowy swoich centrów danych AI.
Problem dotyczy jednak nie tylko gigantów. Dla mniejszych firm i producentów OEM sytuacja wygląda jeszcze gorzej, bo poziom realizacji zamówień spadł tam do 35–40%, co oznacza, że wielu graczy musi albo płacić jeszcze więcej, albo czekać z inwestycjami, aż rynek się ustabilizuje.
DDR5 tanieje, ale DDR4 zaskakuje
Choć w segmencie serwerowym sytuacja jest napięta, rynek detaliczny wygląda nieco inaczej. Z danych DRAM Exchange wynika, że różnica między DDR4 a DDR5 zaczyna się zacierać. Paradoksalnie, starsze moduły DDR4 zaczynają drożeć, bo są systematycznie wycofywane z produkcji, co podnosi ich ceny.
W październiku moduł DDR4 16Gb (2Gx8) osiągnął cenę 28 dolarów, podczas gdy nowocześniejszy DDR5 16Gb (2Gx8) kosztuje średnio 20 dolarów. Dla użytkowników domowych to niewielka różnica, ale dla firm kupujących pamięć w hurtowych ilościach może mieć ogromne znaczenie.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Kryzys na rynku pamięci się pogłębia. Ceny wzrosły o 50%, a dostaw brakuje