Kupujesz w Biedronce? Urzędnicy sprawdzą, czy nie doszło do naruszenia

Kupujesz w Biedronce? Urzędnicy sprawdzą, czy nie doszło do naruszenia

Sieć sklepów Biedronka ponownie znalazła się pod lupą Prezesa UOKiK. Powodem są działania promocyjne, które mogły naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

Promocje „Specjalna Środa” i „Walentynkowa Środa”, organizowane w styczniu i lutym tego roku, obiecywały zwrot 100% wartości zakupionych produktów w formie voucherów. Jednak klienci często nie byli świadomi istotnych ograniczeń dotyczących ich wykorzystania.

Reklamy w sklepach, aplikacji Biedronka, radiu i na Facebooku przedstawiały zasady działania promocji w sposób prosty i korzystny. W rzeczywistości vouchery uzyskane w tych akcjach można było wykorzystać tylko na określone produkty, a dodatkowo obowiązywały warunki minimalnych zakupów. Przykładowo:

  • Za zakup trzech czekolad klienci otrzymywali voucher na kosmetyki, ale tylko przy wydaniu co najmniej 29,99 zł na tę kategorię produktów;

  • Zakup parówek dawał prawo do vouchera na owoce i warzywa, ale wymagał wydania większej kwoty, przewyższającej wartość samego vouchera;

  • Przy produktach na wagę zwrot był ograniczony do wartości jednego kilograma, co również nie zostało jasno zakomunikowane.

Dodatkowo każdy klient mógł skorzystać z promocji tylko raz (obowiązywał limit jednego vouchera na kartę lojalnościową). Szczegóły tych ograniczeń były dostępne dopiero po zakupach - na stronie internetowej Biedronki, tablicach informacyjnych w sklepie lub bezpośrednio na wydanym voucherze.

Możliwe konsekwencje dla sieci Biedronka

Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, podkreśla, że działania promocyjne powinny być przejrzyste, a klienci muszą mieć dostęp do pełnych informacji przed podjęciem decyzji zakupowej. W tym przypadku tak nie było. Konsumenci zostali wprowadzeni w błąd, myśląc, że vouchery można wykorzystać na dowolny asortyment, co nie miało miejsca.

Nie tylko Biedronka jest przedmiotem postępowań UOKiK. Obecnie trwają analizy kampanii marketingowych innych sieci, takich jak Lidl czy Eurocash

To nie pierwszy raz, gdy UOKiK kwestionuje działania promocyjne Biedronki. W poprzednich latach, podczas akcji „Magia Rabatów”, sieć zobowiązano do zmiany praktyk i wypłacenia poszkodowanym klientom rekompensaty w wysokości 150 zł. Teraz Jeronimo Martins Polska grozi kara finansowa w wysokości do 10% rocznego obrotu.

Nie tylko Biedronka jest przedmiotem postępowań UOKiK. Obecnie trwają analizy kampanii marketingowych innych sieci, takich jak Lidl czy Eurocash, które również mogą wprowadzać klientów w błąd poprzez niejasne warunki promocji. Prezes UOKiK zapowiada dalsze kontrole w branży spożywczej. Miło z jego strony, przyda się przed Świętami.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Kupujesz w Biedronce? Urzędnicy sprawdzą, czy nie doszło do naruszenia

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł