Last Guardian nie ukaże się w tym roku?

Jakub Krawczyński | 02-09-2016, 13:09 |Źródło: Gematsu | 0

The Last Guardian, duchowy następca Ico i Shadow of the Colossus, dwóch wielkich klasyków PlayStation 2, po niemal 10-letnim cyklu developerskim (z kilkoma przerwami tu i tam) wreszcie miał się ukazać 28 października na PS4 (chociaż miał ukazać się 5 lat temu na PS3). Już w listopadzie 2013 roku, przy okazji premiery najnowszej konsoli Sony, reżyser Fumito Ueda mocno przepraszał za opóźnienia. A potem każdy myślał, że Last Guardian już nigdy nie wyjdzie. A potem, jak Feniks z popiołów powrócił na nowo na E3 2015, budząc prawdziwe łzy wzruszenia obecnych na Sali fanów. W tym roku także produkt Team Ico zagościł na E3, cementując coraz bardziej realność i namacalność swojego istnienia. Ale czy na pewno w grę zagramy w tym roku?

Gry zabrakło na tegorocznym Gamescom w Kolonii, a teraz Sony, ogłaszając swój line-up gier na Tokyo Game Show także pominęło tą enigmatyczną, artystyczną przygodówkę. Na imprezie będzie z kolei można zagrać w Gran Turismo Sport, które niedawno zostało przełożone na rok 2017. Wytłumaczenia tego stanu rzeczy mogą być dwa: albo Sony celowo pragnie utrzymać nutkę tajemnicy i nie zepsuć magii odkrywania gry nikomu. Albo developerzy nie wyrabiają się z produkcją i gra także zostanie przesunięta. Być może też strona techniczna produkcji wymaga jeszcze ostatecznego szlifu, wiele publikacji narzekało na liczbę klatek animacji, Eurogamer porównał TLG do "remasteru z PS3", a The Verge nie zauważyło żadnego graficznego postępu od 2009 roku.

Póki co, należy jednak trzymać się oficjalnych informacji, a takowe nadal wskazują na 28 października 2016 roku jako premierę gry, aczkolwiek trudno zignorować te niedawne, obiektywne przesłanki.

Tokyo Game Show będzie trwać od 15 do 18 września, a Sony pozwoli chętnym na wypróbowanie następujących tytułów:

Gry na PS4 (wszystkie są grywalne):