Leica M11-P to pierwszy pełnoklatkowy aparat z wbudowaną ochroną treści

Leica M11-P to pierwszy pełnoklatkowy aparat z wbudowaną ochroną treści

Leica przedstawia M11-P z funkcją rejestracji metadanych w ramach inicjatywy Content Authenticity Initiative.

Leica wprowadza funkcję bezpieczeństwa mającą na celu ochronę autentyczności i własności zdjęć.

Aparat Leica M11-P wprowadza rewolucyjne rozwiązania w dziedzinie zarządzania metadanymi. Jest to pierwsze urządzenie na rynku, które ma zdolność do cyfrowego podpisywania swoich plików oraz dodawania metadanych "Poświadczenia treści" przy wykorzystaniu systemu opracowanego przez Content Authenticity Initiative (CAI). Te bezpieczne metadane są zapisywane równolegle z tradycyjnymi danymi EXIF, co pozwala na potwierdzenie tożsamości twórcy zdjęcia oraz ewentualnych zmian lub uzupełnień w treści, co jest niezwykle przydatne w kontekście reportaży, gdzie wiarygodność i źródło materiałów odgrywają kluczową rolę.

Metadane CC są wystarczająco wytrzymałe, aby stworzyć autentyczność "od kamery do chmury". Dlatego fotografia staje się bardziej kontrolowalna przez twórców, którzy mogą dbać o swoje dzieła, ich historię i kontekst. Użytkownicy mogą teraz zweryfikować pochodzenie obrazu i określić jego wiarygodność, a twórcy treści mogą otrzymać uznanie za swoją pracę fotograficzną.

Inicjatywa na rzecz autentyczności treści jest wspólnym projektem, który ma na celu zapewnienie bezpiecznego i wiarygodnego zarządzania autentycznością autorstwa oraz edytowaniem metadanych w plikach. CAI został zapoczątkowany przez firmę Adobe, a następnie rozwijany przez Coalition for Content Provenance and Authenticity, która skupia takie renomowane podmioty jak Intel, BBC, Microsoft oraz projektant chipów Arm. Obecnie do koalicji przyłączyły się firmy Canon, Nikon i Leica reprezentujące sprzęt fotograficzny, a także czołowe media, w tym The Washington Post, The New York Times i The Wall Street Journal. To innowacyjne podejście ma na celu zapewnienie większego zaufania do zawartości mediów, podkreślając autentyczność i integralność informacji oraz twórców treści.

Content Authenticity Initiative (CAI) uważa, że integracja systemu ochrony przez Leicę jest przełomowym wydarzeniem w świecie fotografii. Daje to profesjonalistom i użytkownikom możliwość opłacalnej metody zabezpieczenia swoich treści, co stanowi ważny aspekt z punktu widzenia komercyjnego. Struktura CAI umożliwia walkę z dezinformacją,  zachowuje zaufanie do źródeł i umożliwia śledzenie historii edycji obrazu.

Działania CAI cieszą się rosnącym zainteresowaniem i sprzyjają akceptacji systemu CC. To odzwierciedla misję organizacji, która ma na celu utrzymanie zaufania i przejrzystości w branży fotograficznej. Niemniej jednak, warto zauważyć, że jeśli edycja obrazu odbywa się przy użyciu oprogramowania, które nie obsługuje zaszyfrowanych metadanych CC, może to prowadzić do pewnych ograniczeń w śledzeniu pochodzenia obrazu.

Wcześniej podejmowano próby dostarczenia metadanych w celu potwierdzenia pochodzenia, z Canon i Nikon wprowadzając własne, ekskluzywne systemy. Niemniej jednak, te systemy zostały ostatecznie złamane, co podkreśla konieczność bardziej zaawansowanego i bezpiecznego podejścia do tego problemu. Content Authenticity Initiative (CAI) rozwiązuje te wyzwania, korzystając z wsparcia od producentów chipów, co umożliwia cyfrowe podpisywanie plików na poziomie sprzętowym. Warto zaznaczyć, że CAI przyjmuje etos open source, co oznacza, że każdy ma możliwość tworzenia narzędzi do weryfikacji autorstwa oraz historii edycji plików z danymi CAI.

Inni również pracują nad podobnymi rozwiązaniami ochrony treści.

W obliczu rosnącej roli obrazów generowanych przy użyciu sztucznej inteligencji, konieczność potwierdzania wiarygodności obrazów informacyjnych, poprzez ścisłe uwzględnienie, kto jest ich twórcą oraz jakie zmiany w nich wprowadzono, staje się bardziej istotna niż kiedykolwiek. Przede wszystkim w kontekście mediów, gdzie niezmiennie istotne jest zachowanie autentyczności i integralności informacji. Kolejnym kluczowym etapem będzie zrozumienie, czy wiodący producenci aparatów, takie jak Canon, Nikon i Sony, wprowadzą obsługę tej innowacyjnej funkcji. Nikon już zaprezentował aparat Z9 kompatybilny z CAI, podczas gdy Sony prawdopodobnie skupi się na własnym systemie w przyszłości. To, jak branża fotoaparatów dostosuje się do tych zmian, będzie miało istotne znaczenie dla kształtowania przyszłości autentyczności w fotografii.

Chociaż system CC i jego przyszłość wydają się obiecujące, głównie profesjonalni odbiorcy lub zamożni miłośnicy fotografii mogą korzystać z tej technologii. Leica M11-P to aparat poza zasięgiem przeciętnego fotografa, a jego cena to 9 195,00 dolarów. Poza obsługą standardu C2PA, aparat wyposażony jest w 256 GB pamięci wewnętrznej i procesor "Maestro III" do szybkiego przetwarzania obrazów i przechowywania danych, a także posiada port USB-C.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Leica M11-P to pierwszy pełnoklatkowy aparat z wbudowaną ochroną treści

 0