LeMonde: Diablo 4 zostało już pokazane pracownikom Blizzarda

Nie ma wątpliwości, że przynajmniej jeden z wielu projektów Diablo, o którym wspominał Blizzard w ubiegłym roku, to pełnoprawna kontynuacja popularnej serii. Po tym jak dotarły do nas informacje, że włodarze studia skasowali FPS-a w uniwersum StarCrafta i przesunęli część pracowników, którzy pracowali nad tą grą, do zespołu Diablo 4, deweloper opublikował dwa nowe ogłoszenia o pracę, poszukując głównego artysty od postaci oraz głównego artysty koncepcyjnego, którzy zajmować mają się nowym niezapowiedzianym jeszcze Diablo (w ogłoszeniu podkreślono, że kluczowa jest znajomość uniwersum serii). Wydawać by się więc mogło, że prace nad tytułem dopiero startują, ale wygląda na to, że gra już istnieje w grywalnej formie, przynajmniej jakaś jej część i Diablo 4 pokazano ostatnio pracownikom Blizzarda - tak wynika z najnowszych przecieków.

Jak wynika z najnowszych przecieków, Diablo 4 pokazano już pracownikom Blizzarda.

Zdaniem francuskiego dziennika LeMonde, pracownicy Blizzarda w Paryżu mieli już okazję zobaczyć Diablo 4 w akcji. W artykule wprost napisano, że „zespołom Blizzard Entertainment zademonstrowano mocno wyczekiwane Diablo 4, a zatwierdzono także nową odsłonę Overwatch. Niemniej jednak, żaden z tych tytułów nie pojawi się na rynku przed 2020 rokiem i to w najlepszym scenariuszu”. Oznacza to, że prace nad Diablo 4 są już na tyle posunięte, że twórcy mają kod, który umożliwia im prezentację przynajmniej skrawka gry. Poza tym trzeba pamiętać, że producent wspominał w zeszłym roku o kilku projektach w świecie Diablo i wiadomo już, że jednym z nich była mobilna gra na telefony, a niewykluczone, że wspomniane ogłoszenia o pracę dotyczą innego tytułu, a nie Diablo 4.

Pomimo że premiera gry na pewno nie nastąpi szybciej niż w przyszłym roku, a i tu zakładać trzeba, że nawet jeśli będzie to 2020 r., to zapewne jego końcówka, to jednak mamy nadzieję, że tegoroczny BlizzCon przyniesie choćby zapowiedź gry w postaci krótkiego teasera. Jest jednak szansa, że w trakcie imprezy, która odbywa się na początku listopada, Blizzard zaprezentuje choćby skrawek rozgrywki, ponieważ, jeśli informacje dziennika LeMonde się potwierdzą, ma się już czym pochwalić. Na pewno studio mogłoby w ten sposób nieco odkupić się po wpadce z zapowiedzią spin-offu serii, w postaci mobilnego Diablo Immortal, które nie zostało ciepło przyjęte przez graczy na całym świecie. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się już 1-2 listopada.