Lenovo także szturmuje pozycję MacBooka. Oto model Air 13 Pro

Wczoraj Xiaomi zaprezentowało komputer przenośny łudząco podobny do apple'owskiego MacBooka, a dzisiaj z podobnym sprzętem uderza inna chińska firma, Lenovo. Model Air 13 Pro posiada zbliżoną do konkurenta zza miedzy specyfikację, a ponadto trafi na rynek w zbliżonej cenie detalicznej. Przynajmniej jeśli chodzi o model podstawowy, bo warto wiedzieć, że tym razem producent przygotował także kilka bogatszych wariantów. Dodatkowo, polskich klientów ucieszy perspektywa kupna sprzętu w oficjalnej dystrybucji.

Podobnie jak Xiaomi Mi Notebook, komputerek Lenovo wyposażono w matrycę o przekątnej 13,3 cala i rozdzielczości natywnej Full HD. Bardzo zbliżona jest również specyfikacja techniczna, które obejmuje komponenty takie jak: procesor Core i5-6200U (2C/2T), pamięć RAM typu DDR3, dedykowana karta graficzna Nvidia GeForce 940MX 1 GB GDDR5 i dysk półprzewodnikowy o pojemności 256 GB. Różnica jest właściwie jedna i dotyczy ilości pamięci operacyjnej. Przypominam, że Xiaomi Mi Notebook otrzymał moduł 8-gigabajtowy. Tymczasem Air 13 Pro musi zadowolić się dwukrotnie mniejszą kością. Niemniej jednak powyższe parametry w przypadku laptopa Lenovo dotyczą najuboższej wersji. W sklepach pojawi się odmiana z jednostką Core i7, 8 GB RAM i 512-gigabajtowym SSD. Producent przewiduje także konfiguracje pośrednie, stanowiące wypadkową obydwu skrajnych propozycji.

Bodaj największe rozbieżności względem rywala znajdziemy na panelu I/O: 1x USB Typu C, 1x USB 3.0, 1x USB 2.0, 1x audio Jack i czytnik kart pamięci. Xiaomi Mi Notebook nie posiada tego ostatniego, ale w zamian za to oferuje HDMI. Wracając do podobieństw, na wokandę idzie kwestia gabarytów obudowy, która w modelu Air 13 Pro legitymuje się szczytową grubością wynoszącą 14,8 milimetra i masą całkowitą równą 1,28 kilograma. Oczywiście wykorzystany materiał to aluminium.

Cena podstawowej odmiany powinna wynieść około 2950 złotych netto, czyli trochę ponad 3600 złotych po uwzględneniu 23-procentowego podatku VAT, podczas gdy zakup topowego wariantu będzie się wiązać z wydatkiem rzędu 5100 złotych.