Czarny sen fanów ThinkPada się spełnia. Lenovo porzuci rozwiązanie stosowane od 1992 roku

Czyżby Lenovo podjęło kontrowersyjną decyzję? Udostępnione rendery pokazują, że w nowych ThinkPadach zabraknie elementu, który był stosowany właściwie od samego początku tych laptopów.

Ta wiadomość zasmuci wszystkich fanów ikonicznego wyglądu ThinkPadów. W nowej wersji nie zobaczymy już TrackPointa. To kultowe rozwiązanie odchodzi na emeryturę. Lubiany czy nie, używany czy nie TrackPoint i tak jest pewną ikoną. To właśnie ten mały punkcik na klawiaturze bardzo mocno cechował laptopy ThinkPad.

Informacja o braku TrackPointa w nowym laptopie wynika z udostępnionych niedawno renderów.

Informacja o braku TrackPointa w nowym laptopie wynika z udostępnionych niedawno renderów. Pokazują one wygląd modeli ThinkPad X9 14 i ThinkPad X9 15. Na grafikach widzimy, że Lenovo zdecydowało się na nowoczesny wygląd z dużym touchpadem i wąskimi ramkami ekranu. 

Wygląd nowych ThinkPadów

Projektanci postawili też na zgrubienia w okolicach portów, tak by reszta obudowy pozostała jak najcieńsza. Zdecydowano się nawet na osobną sekcję dla kamerki, by niepotrzebnie nie pogrubiać całej ramki ekranu. Pomimo usunięcia TrackPointa zachowane są dwa ikoniczne dla tej serii laptopów elementy. Mowa o ukośnych napisach "ThinkPad" pod klawiaturą i w górnej części pokrywy matrycy.

 

Co wiadomo o specyfikacji?

W kwestii specyfikacji dowiadujemy się jedynie, że laptopy ThinkPad X9 14/15 będą oferowały procesory z rodziny Intel Core Ultra. Same nazwy podpowiadają natomiast, że Lenovo szykuje model o przekątnej 15 cali i drugi 14-calowy. Co do złączy to rendery pokazują USB-C, HDMI, combo jack i USB-A. Rodzaj dostępnych portów najwyraźniej różni się między tymi dwoma modelami.

Z renderów wynika również, iż w zestawie z nowymi ThinPadami mogą przychodzić akcesoria, jak podkładka pod mysz z podpórką na nadgarstki, sama myszka, bezprzewodowe słuchawki oraz ładowarka z trzema wyjściami USB-C i jednym USB-A. Premiery omawianych laptopów należy spodziewać się w 2025 roku. Istnieje spora szansa, że zostaną pokazane już w styczniu.