Lenovo niedawno uruchomiło przedsprzedaż swojego najnowszego handhelda do gier, Legion Go 2. Okazuje się jednak, że producent znacząco nie doszacował zainteresowania. Coraz więcej doniesień, zwłaszcza na Reddicie, wskazuje na to, że mimo potwierdzonych zamówień, część z nich została anulowana, a inne przesunięto nawet o kilka tygodni.
Pierwotnie dostawy miały rozpocząć się na początku października. Teraz wielu klientów informuje, że przewidywane terminy wysyłki przesunęły się na połowę listopada. Opóźnienia sięgają od pięciu do dziesięciu tygodni, a problem szczególnie dotyczy europejskich krajów.
Lenovo przyznało się do problemów z dostępnością i wstrzymało przedsprzedaż.

Braki magazynowe i fala krytyki
Lenovo przyznało się do problemów z dostępnością i wstrzymało przedsprzedaż zarówno w oficjalnym sklepie, jak i w punktach sprzedaży w USA i UE, do czasu uzupełnienia stanów magazynowych. Firma zapowiedziała również, że część zamówień zostanie anulowana, co sugeruje, że niedobory mogą potrwać dłużej niż tylko kilka tygodni.
Niektórzy gracze, sfrustrowani chaotyczną premierą, zaczęli rezygnować z zamówień na Legion Go 2 i decydują się na alternatywne produkty, jak MSI Claw A8 wyposażony w ten sam procesor AMD Ryzen Z2 Extreme. Inni postanowili przeczekać kryzys i liczą, że pięciotygodniowe opóźnienia to najgorszy możliwy scenariusz.
Trudny start dla konkurenta Steam Decka
Legion Go 2 miał być mocnym rywalem dla Steam Decka czy ROG Ally, a tymczasem Lenovo zamiast efektownego debiutu musi zmagać się z krytyką i niezadowoleniem graczy. Choć duże zainteresowanie produktem jest dowodem na potencjał nowego handhelda, to brak odpowiedniego przygotowania do premiery może kłaść się cieniem na nowość chińskiego giganta.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Lenovo nie przewidziało takiego zainteresowania Legion Go 2. Kolejne zamówienia anulowane