Concord pozostaje jedną z największych branżowych wpadek minionych lat. Jednak do tego grona wypada, a nawet trzeba zaliczyć teraz już niemal zapomniane Unknown 9: Awakening.
W Unknown 9: Awakening prawie nikt już nie gra. Czy to wina Sweet Baby?
Porażka Concord była spektakularna i szeroko omawiania w mediach, bowiem tytuł, na który Sony wyłożyło grube miliony dolarów, upadł po 11 dniach wraz z wyłączeniem serwerów gry. W dodatku PlayStation nie zarobiło na tym interesie, bo oddało pieniądze graczom. Unknown 9: Awakening to z kolei drugi projekt, który zaliczył równie bolesny upadek, chociaż umierał po cichu.
Unknown 9: Awakening w peaku zagrało na Steam 276 graczy. To strasznie mało, a obecnie gra wydaje się martwa.
Część osób kojarzy pewnie Unknown 9: Awakening głównie ze względu na główną bohaterkę, której głosu oraz wizerunku użyczyła znana z roli Yennefer w serialu Wiedźmin Anya Chalotra. Sama produkcja sukcesu nie odniosła i została zapomniana przez większość fanów wirtualnej rozrywki.
Według danych Steam Charts w peaku na Steam zagrało w nią 276 graczy, to strasznie mało nawet jak na grę single player. Tutaj nie przekroczono 1 tysiąca osób (w tej chwili grę odpaliły tylko 34 osoby).
Należy więc uznać, że w Unknown 9: Awakening prawie nikt już nie gra i raczej mała szansa, by trend ten odwrócił się w przyszłości.
Nie brak głosów, że za "zabicie" Unknown 9: Awakening odpowiada organizacja Sweet Baby INC., która ingerowała w ten projekt, co jak widać nie wyszło mu na dobre, przynajmniej pod względem zainteresowania graczy.
Sweet Baby INC. nie od dziś jest na cenzurowanym. CEO Kim Belair powiedziała kiedyś, że studio było oskarżane o przymusowe dodanie do Alan Wake 2 czarnoskórej postaci i wprowadzenie do Spider-Man 2 flag LGBT. Organizacja uważa, że tak nie było.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Lewicowi bojówkarze ze Sweet Baby zabili kolejną grę? Nikt w to nie gra