LG wypuściło na rynek prawdziwe monstrum wśród monitorów, którego celem jest dostarczenie tej samej jakości co standardowe wyświetlacze 4K, ale w o wiele szerszych proporcjach.
38WK95C to 37 calowy zakrzywiony monitor w zdumiewających proporcjach 24:10, który dostarcza rozdzielczość 3840 x 1600 pikseli, dają niesamowicie szerokie pole widzenia, co ma niebagatelne znaczenie w przypadku stanowisk roboczych. Co ciekawe monitor ten posiada wparcie dla technologii FreeSync, z reszta podobnie jak większość monitorów LG, także jeśli znajdą się chętni na przetestowanie tego potwora w grach, będą mogli tego dokonać ciesząc się płynnością obrazu, o ile pozwoli na to oczywiście posiadana karta graficzna. Trzeba mieć jednak na uwadze, że najprawdopodobniej nie znajdzie się gier, które wspierają tak szerokie monitory, co oznacza, że zabawę mogą w tym przypadku psuć rozpraszające błędy grafiki.
LG po raz kolejny wprowadza zamęt w oznaczeniach, nieco oszukując potencjalnych klientów
Zastosowano tu panel IPS z czasem reakcji 5 ms (szary do szarego) oraz odświeżanie 75 Hz. Nieco wątpliwości budzi tutaj oznaczenie HDR na monitorze. LG twierdzi, że monitor ten wspiera HDR10, jednakże patrząc w specyfikacji na jasność wynoszącą 300 cd/m2 , można stwierdzić, że to zdecydowanie zbyt ciemno by mówić o HDR. Minimum jakie trzeba brać pod uwagę, jeśli chcemy mówić o HDR to przynajmniej 400 nitów, więc LG ledwo wspiera HDR, a z pewnością nie można tu mówić o prawdziwych wrażeniach z oglądania obrazu HDR. Producent określa matrycę jako 10 bitową, jednak w rzeczywistości jest to 8bit_FRC. Z wejść do dyspozycji użytkowników jest jedno gniazdo HDMI 2.0, DisplayPort 1.2 oraz USB Type-C. Monitor posiada ponadto wbudowane głośniki 2x10W, gniazdo słuchawkowe oraz dwa porty USB 3.0. sugerowana cena rynkowa wynosi 1499 dolarów USD.
Pokaż / Dodaj komentarze do: LG 38WK95C - ogromny, zakrzywiony monitor z FreeSync i oszukanym HDR