Eric Raymond – legendarny haker, autor książki The Cathedral and the Bazaar i współtwórca ruchu open source – ponownie wzbudził poruszenie w środowisku programistów. W obszernym wpisie na platformie X wezwał do całkowitego odrzucenia kodeksów postępowania w projektach open source. Jego zdaniem takie regulacje nie służą współpracy, lecz prowadzą do destrukcji społeczności i spadku produktywności.
Raymond stwierdził, że po dziesięciu latach funkcjonowania kodeksów postępowania w projektach open source widać ich negatywne skutki. Jego zdaniem generują one konflikty, polityczne rozgrywki i niekończące się spory. Programista określił tę tendencję mianem „zaraźliwego społecznego szaleństwa”. Według niego jedyną funkcją kodeksów jest dawanie narzędzia do manipulacji osobom, które nie są zainteresowane tworzeniem oprogramowania, lecz dominacją w społecznościach.
Raymond zaproponował prostą alternatywę. Uważa, że każdy projekt powinien kierować się jednym, bezpośrednim zapisem: „Jeśli jesteś bardziej uciążliwy niż pożyteczny, zostaniesz usunięty z projektu.” Jego zdaniem próby pisania coraz bardziej szczegółowych regulaminów nie działają. Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest minimalizm zasad i bezpośrednia ocena wkładu uczestników.
W konkluzji swojego wpisu Raymond zaznaczył, że życzliwość jest pożądana, ale nie może być wykorzystywana jako broń. W jego opinii hasła o empatii i inkluzywności bywają nadużywane przez osoby, które chcą uzyskać przewagę moralną w dyskusjach, a nie budować oprogramowanie.
Reakcje programistów
Post Raymonda w ciągu kilku dni zdobył kilka tysięcy polubień i ponad tysiąc udostępnień. Dyskusja pod wpisem ujawniła głęboki podział w społeczności open source. Część komentujących poparła autora, argumentując, że kodeksy postępowania faktycznie tłumią kreatywność i prowadzą do autocenzury. Inni wskazywali, że bez takich dokumentów rozwój projektów staje się chaotyczny i podatny na toksyczne zachowania.
Niektórzy uczestnicy dyskusji przywoływali przykłady projektów, w których kodeksy funkcjonują sprawnie, jak SQLite. Inni przypominali o przypadkach nadużyć, które doprowadziły do poważnych konfliktów w środowisku open source jeszcze przed wprowadzeniem kodeksów.
Linux i ewolucja zasad współpracy
Wiele dużych projektów open source opracowało, wdrożyło i przestrzegało kodeksów postępowania. Być może najważniejszy projekt open source w historii ruchu – projekt jądra Linux – nie jest wyjątkiem .
Pierwsza wersja kodu służącego do rozwiązywania konfliktów między członkami społeczności programistów została przyjęta już w 2015 roku. Jej autorem jest Greg Kroah-Hartman , obecnie opiekun stabilnej gałęzi jądra Linux i jedna z kluczowych osób zaangażowanych w projekt. Dokument miał na celu stworzenie bardziej komfortowego środowiska pracy i ochronę uczestników przed obelgami i upokorzeniami ze strony kolegów. Jednym z najbardziej znanych tyranów w projekcie jest „ojciec” Linuksa, Linus Torvalds , znany z trudnej osobowości i porywczości, który w przeszłości przyznał, że nie obchodzą go ludzie.
W 2018 roku Torvalds dobrowolnie zrezygnował z kierowania projektem, gdy zdał sobie sprawę, że jego wieloletnie zachowanie wobec współpracowników było nieprofesjonalne i często przekraczało społecznie akceptowalne granice.
Miesiąc później Torvalds powrócił na stanowisko koordynatora projektu Linux. Wraz z jego powrotem zatwierdzono nowy kodeks postępowania. Zmieniony kodeks uwzględnia zasady innego, szerzej przyjętego i inkluzywnego zbioru zasad dla społeczności open source – Contributor Covenant, stworzonego przez programistkę i prawniczkę Coraline Adę Ehmke.
Od tego czasu Torvalds stał się nieco bardziej powściągliwy w swoim zachowaniu, jednak nadal wygłasza stwierdzenia w swoim charakterystycznym, lekceważącym stylu.
Kim jest Eric Raymond?
Eric Raymond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii ruchu open source. Urodzony w 1957 roku w Bostonie programista zyskał sławę dzięki książce The Cathedral and the Bazaar, która stała się manifestem otwartego modelu rozwoju oprogramowania. Raymond był współzałożycielem organizacji Open Source Initiative, a jego idee pomogły ukształtować filozofię dzisiejszego internetu.
Jest autorem popularnych esejów How to Become a Hacker i The Art of Unix Programming. W swoich publikacjach łączy techniczne szczegóły z refleksją filozoficzną na temat wolności, odpowiedzialności i struktury współpracy w sieci.
Raymond znany jest również z kontrowersyjnych poglądów. W przeszłości krytykował własną organizację, OSI, za odejście od pierwotnych zasad ruchu open source. Publicznie popiera libertariańską wizję społeczeństwa i prawo do posiadania broni. Na platformie X opisuje się jako „programista, wędrowny filozof i awanturnik w imię wolności”.
W 2020 roku Raymond twierdził, że Microsoft w ciągu kilku lat przejdzie na jądro Linux w systemie Windows. Prognoza ta nie sprawdziła się – najnowsza wersja Windows 11 25H2 nadal bazuje na jądrze NT.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Linus Torvalds ma kłopot? Ojciec open source żąda końca regulacji w Linuksie