Linus Torvalds blokuje konto czołowego dewelopera Linuxa. Inżynier Google oskarżony

Linus Torvalds, twórca jądra systemu Linux, osobiście zadecydował o zablokowaniu konta jednego z kluczowych współtwórców projektu – Keitha „Keesa” Cooka, obecnie pracownika Google. Poszło o fałszywe commity.

Do incydentu doszło w związku z pull requestem, który miał wprowadzić innowacje do planowanej wersji Linux 6.16. Problem polegał na tym, że repozytorium Git, z którego pochodziły zmiany, zawierało fałszywe dane o autorach commitów – w wielu przypadkach jako autora wskazywano... samego Linusa Torvaldsa, mimo że nie miał on żadnego związku z tymi modyfikacjami.

Błąd szybko wykryto. Jeden z commitów był niemal identyczną kopią istniejącej już zmiany z oficjalnego repozytorium Torvaldsa, lecz miał inny identyfikator SHA1 i podpis, co wywołało podejrzenia o manipulację. Sam Torvalds uznał sytuację za potencjalnie złośliwą – i bez dalszego dochodzenia polecił natychmiastowe zablokowanie konta Cooka w infrastrukturze kernel.org.

Decyzję wykonał Konstantin Ryabtsev, administrator infrastruktury i autor narzędzia b4, które - według jego słów - mogło niechcący przyczynić się do błędu.

Kim jest Kees Cook?

Kees Cook to postać o ogromnym znaczeniu w społeczności Linuxa. Odpowiada m.in. za bezpieczeństwo jądra, pełni funkcję lidera Ubuntu Security Team, a także opiekuje się aż 14 podsystemami jądra związanymi z zabezpieczeniami. Jest też jednym z głównych orędowników zastępowania języka C nowoczesnym i bezpieczniejszym Rustem, co od lat budzi kontrowersje w społeczności open source.

Zablokowanie konta tak zaangażowanego współtwórcy to ruch bezprecedensowy i sygnał, że zasady Torvaldsa dotyczą wszystkich – bez względu na rangę i zasługi.

Co poszło nie tak?

Według relacji samego Cooka, problem mógł mieć źródło w serii błędów technicznych. Przy próbie scalania gałęzi i użyciu polecenia git rebase, coś poszło nie tak – dodatkowo jego dysk SSD uległ awarii, co mogło spowodować błędy podczas kopiowania danych. Rezultatem było ponowne zapisanie ponad 6000 commitów, z których aż 5% przypadkowo podpisano nazwiskiem Torvaldsa.

Cook poinformował o wszystkim Torvaldsa, lecz ten odrzucił tłumaczenia, uznając, że do zmiany autorstwa doszło z premedytacją, a nie wskutek awarii czy pomyłki.

Tymczasowe przywrócenie konta, ale śledztwo trwa

Mimo zdecydowanej reakcji Torvaldsa, administrator kernel.org, Konstantin Ryabtsev, nie jest przekonany o złej woli Cooka. W jego ocenie była to raczej „nieszczęśliwa seria pomyłek i niedopatrzeń”, za które częściowo może odpowiadać jego własne narzędzie b4, służące do tworzenia poprawek dla Linuksa. Ryabtsev zapowiedział przegląd kodu b4, by uniknąć podobnych przypadków w przyszłości.

W związku z tym dostęp Cooka został tymczasowo przywrócony, choć jego konto pozostaje pod nadzorem, a wszystkie nowe zmiany będą przechodzić dodatkową weryfikację.

Napięcia i kontrowersje w świecie Linuxa

To nie pierwszy raz, gdy Torvalds usuwa opiekunów podsystemów lub stanowczo reaguje na nieścisłości w repozytoriach. Wcześniej, w ramach czystki w społeczności kernel.org, zablokował dostęp kilku deweloperom pochodzenia rosyjskiego, określając ich jako „rosyjskich trolli”. Działania te wzbudziły liczne kontrowersje, zwłaszcza w kontekście polityki, bezpieczeństwa i zarządzania projektem o globalnym zasięgu.