Lisa Su (AMD) potwierdziła następną generację RDNA jeszcze w tym roku

W trakcie wczorajszego ogłoszenia ostatnich (rekordowych) wyników finansowych AMD, szefowa firmy dr Lisa Su wyznaczyła bardzo istotne cele na 2020 roku dla segmentu graficznego. Potwierdziła bowiem, że w obecnym roku doczekamy się nie tylko odświeżenia GPU Navi, ale i następnej generacji graficznej architektury. Warto bowiem zaznaczyć, że w sieci trwała debata, czy mocno wyczekiwane Big Navi bazować będzie na architekturze RDNA, RDNA+ czy może zupełnie nowej RDNA2. Co prawda, wciąż nie uzyskaliśmy bezpośredniej odpowiedzi na to nurtujące pytanie, ale zdaje się, że odpowiedź Lisy Su na pytanie odnośnie oczekiwań względem GPU na 2020 rok wskazuje, że Big Navi oparte zostanie na architekturze RDNA2.

Szefowa AMD potwierdziła, że w obecnym roku doczekamy się nie tylko odświeżenia GPU Navi, ale i następnej generacji graficznej architektury.

Przypominamy, że według ostatnich przecieków Big Navi zadebiutować może podczas targów Computex 2020, które odbywają się na początku czerwca. To właśnie podczas zeszłorocznej edycji tej imprezy doczekaliśmy się oficjalnej prezentacji karty graficznej Radeon RX 5700. Wygląda na to, że Big Navi będzie napędzać flagowy model kart z rodziny Radeon RX 6000, a nie Radeon RX 5000. Wynika to z faktu, że zdaniem Lisy Su ta druga seria doczekać ma się odświeżenia, co oznaczać może, że modele RX 5700, RX 5600 i RX 5500 otrzymają nieco przyspieszone warianty, bazujące na architekturze RDNA (ewentualnie RDNA+), które trafić mogą na rynek jako odpowiednio Radeon RX 5750, 5650 i 5550. Warto nadmienić, że jak na razie to jednak czyste spekulacje, ponieważ AMD nie chce na ten moment zdradzać żadnych szczegółów.     

Nie można zapomnieć, że AMD nie działa w próżni i z nieoficjalnych doniesień wynika, że NVIDIA także może wkrótce przedstawić swoje nowe karty graficzne, które zastąpią modele Turing. Plotki podają, że nowa generacja Zielonych nazywać będzie się Ampere i zapowiedziana może być już pod koniec marca podczas GTC 2020. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak scenariusz sugerujący premierę w drugiej połowie roku, np. w sierpniu, tym bardziej, że NVIDIA w ostatnich latach upodobała sobie ten miesiąc na premierę nowych modeli. Wiele zależeć możne jednak od poczynań rywala, w związku z czym Zieloni zmuszeni mogą być do szybszej reakcji, tym bardziej, że AMD w tym roku dostarczy pierwsze produkty ze sprzętowym wsparciem dla ray tracingu.