Mikropłatności w grach zdołały wywołać liczne kontrowersje, które zwiększyły się po ubiegłorocznej premierze Battlefronta 2. Wielu instytucjom oraz rządom lootboxy zwyczajnie nie odpowiadają zaś kraje takie jak Holandia czy Belgia wprowadziły oficjalny zakaz używania tego rodzaju elementu w grach. Spory problem z tą decyzją ma Electronic Arts, ponieważ większość ich produkcji korzysta z modnego systemu. Popularny wydawca nie poszedł wzorem Blizzarda i zwyczajnie zignorował nowe regulacje prawne nie kasując lootboxów z FIFY 18. W związku z tym belgijskie organy wysłały do nich ostateczne upomnienie pod groźbą bardzo surowych kar. Z jednej strony ignorowanie zasad nie powinno dziwić, gdyż firmy odpowiadające za konkretne tytuły zarabiają na mikropłatnościach znaczące sumy pieniędzy czego idealnym przykładem jest darmowy Fortnite oraz jego opcjonalny sklepik z dodatkami.
Najnowsze badanie wykazało związek między hazardem a lootboxami.
Najnowsze badanie przeprowadzone przez Dr Davida Zendle'a i dr Paula Cairnsa z York St. John University i University of York na grupie 7 tysięcy osób stwierdziło kluczowe powiązanie pomiędzy wydatkami na dodatkowe elementy w grze a uzależnieniem od hazardu. Przedstawiony raport powstał jako odpowiedź na artykuł naukowy opublikowany w czasopiśmie Nature Human Behavior. Analiza ekspertów jasno wykazała, że im mocniej dany gracz uzależnia się od hazardu, tym więcej pieniędzy przeznacza na mikrotransakcje. Dodatkowo wyniki sugerują, że popularne skrzynki mogą spowodować znaczne szkody materialne. Raport sugeruje także, aby ograniczyć mikrotransakcje w grach wideo z kolei w pozostałych przypadkach umieścić stosowną informację o obecności lootboxów (akurat tę oznakę na pudełkach wprowadzi niebawem organizacja zajmująca się ocenianiem gier).
Bez wątpienia mikropłatności stanowią zagrożenie dla osób, które łatwo się uzależniają oraz nie potrafią kontrolować swoich wydatków. Odpowiednie informowanie o występowaniu tego rodzaju elementów w grach jest wręcz koniecznością podobnie jak przeprowadzanie stosownych badań. Z drugiej strony osoby dorosłe przeważnie odpowiadają same za siebie i nikt nie zmusza ich do korzystania z tego opcjonalnego dodatku. Warto jeszcze wspomnieć o odbytych rozmowach podczas Gambling Regulators European Forum gdzie spotkali się reprezentanci 15 europejskich komisji regulujących hazard (co ciekawe na konferencji pojawił się też polski przedstawiciel). Większość państw chce dążyć do tego by skrzynki nie były hazardem w świetle przepisów prawa krajowego.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Lootboxy to hazard? Najnowsze badanie na to wskazuje