Rekordy Guinnessa praktycznie zawsze były bite w bardzo dziwnych kategoriach, a wiele osób jest w stanie zrobić naprawdę dużo, byle tylko wpisać się do księgi. Tym razem mowa o największej liczbie wszczepionych chipów.
Implantacja chipów z pewnością nie jest niczym nowym, ponieważ ma szerokie zastosowania medyczne. Jednakże ostatnimi czasy coraz więcej osób po prostu eksperymentuje z wszczepianiem sobie chipów, które nie mają za wiele wspólnego z ich zdrowiem. Niejaka Anastasia Synn wszczepiła sobie w ciało aż 52 chipy, które służą do kilku celów, takich jak kontrolowanie zmysłów i wykonywanie określonych zadań.
Według rekordzistki pomysł zrodził się, gdy jej córka poprosiła o wszczepienie jej mikrochipa, gdyż zainspirowała ją dziewczyna, którą zobaczyła w sieci.
Weeeee! I can officially announce that I'm the world's most technologically implanted human! Since it's a first, they had to create a new record category. 🤖✌️🫶 pic.twitter.com/1TC3bjmJ2N
— Anastasia Synn (@SiaSynn) April 9, 2023
Według rekordzistki pomysł zrodził się, gdy jej córka poprosiła o wszczepienie jej mikrochipa, gdyż zainspirowała ją dziewczyna, którą zobaczyła w sieci. Jak na ironię, zamiast odmówić, Anastazja postanowiła najpierw sama poeksperymentować z tym procesem, aby „zachować bezpieczeństwo”, co wydaje się raczej wymówką, niż realnym wytłumaczeniem. Anastasia jest także rekordzistką pod względem największego magnesu, jaki kiedykolwiek wszczepiono człowiekowi.
Moja córka początkowo zapytała, czy może wszczepić sobie implant z mikrochipem, aby odblokować komputer niczym graczka, którą zobaczyła w Internecie, a ja odpowiedziałam: „Nie, lepiej pozwól mi to najpierw zrobić, żebym mogła się upewnić, że jest to bezpieczne” - tłumaczy swoją decyzję Anastasia Synn
Jeśli chodzi o użyteczność implantów, Anastasia wierzy, że chipy znajdujące się w jej ciele odblokowały nowy „szósty zmysł” i może zobaczyć, czy przez komponenty przepływa prąd, a nawet zauważyć promieniowanie wydobywające się z kuchenki mikrofalowej. Anastasia ma również „wbudowany” system dźwiękowy, dzięki wszczepionemu odbiornikowi Bluetooth wraz z magnesami w uszach. Chociaż perspektywa zamienienia się w ludzkiego cyborga może komuś wydawać się kusząca, to odradzamy podobne podejście, ponieważ wiąże się to z wielkim ryzykiem dla zdrowia, o czym zresztą wspomniała sama Anastasia. „Jeśli okaże się, że cierpię na jakąś chorobę wymagającą regularnych badań rezonansem magnetycznym, na pewno wyjmę wszystkie implanty”.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ludzki cyborg? Ta kobieta wszczepiła sobie 52 chipy