MacBook z ekranem dotykowym i nie tylko już w 2026 roku. Apple łamie wieloletnią tradycję

MacBooki kojarzą się z wysoką ceną przekraczającą wartość przeciętnego laptopa. Zaczęło się to jednak zmieniać, bo już MacBooka Air z M4, 16 GB pamięcią RAM oraz 256 GB dyskiem kupimy za około 4 tysiące złotych. W dodatku firma z Cupertino ponoć działa nad najtańszym laptopem w swojej historii, a do tego planowany jest również model z wyświetlaczem OLED, choć na ten ostatni przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Nieoficjalne doniesienia wskazują, iż Apple rozwija dość taniego MacBooka, którego produkcja masowa ma ruszyć jeszcze w tym kwartale. Co ciekawe, jeden z analityków twierdzi, że firma planuje już następcę tego modelu na 2027 rok, który może mieć jedną funkcję, której do tej pory brakowało w żadnym Macu – ekran dotykowy.

Apple szykuje MacBooka Pro z ekranem dotykowym

Analityk Ming-Chi Kuo, znany ze swoich przewidywań dotyczących produktów Apple, wspomniał na X, że pierwszym MacBookiem z wyświetlaczem dotykowym będzie MacBook Pro z ekranem OLED, którego produkcja masowa ma ruszyć w 2026 roku. Apple zawsze unikało dodania wsparcia dla dotyku w Macach, obawiając się, że mogłoby to wpłynąć na sprzedaż iPadów.

Kuo ma jednak inne zdanie na ten temat. Z jego analizy wynika, że Apple zauważyło, iż w niektórych przypadkach panel dotykowy w komputerze przenośnym może poprawić produktywność i ogólne wrażenia z użytkowania. Trzeba jednak pamiętać, że platforma macOS została zaprojektowana z myślą o klawiaturze, myszce i gładziku.

Zatem pojawia się pytanie, czy wprowadzenie obsługi dotyku wymagałoby całkowitej zmiany oprogramowania MacBooka?

Na razie jest za wcześnie, by komentować te informacje, a ponieważ Kuo nie zawsze trafiał w przewidywania dotyczące produktów Apple, warto podchodzić do tych informacji z dystansem.