Mafia: The Old Country ma być podobna do dwóch pierwszych części. Gra odchodzi od Mafii 3

Mafia: The Old Country została zaprezentowana na The Game Awards 2024. Zwiastun dał nadzieję, że po trzeciej odsłonie, która klimatem odbiegała od pierwszej czy drugiej części wrócimy do korzeni zapoczątkowanej ponad dwie dekady temu serii.

Mafia: The Old Country ma być zrobiona w starym, dobrym stylu

Na tę wiadomość gracze czekali od lat. Mafia: The Old Country nowa odsłona serii została oficjalnie zaprezentowana na pierwszym zwiastunie, poznaliśmy również datę premiery, która wypada w 2025 roku. Być może czeka nas najciekawszy od lat pojedynek w branży gier, kiedy to w szranki stanie Mafia: The Old Country oraz Grand Theft Auto 6. O ile data premiery gry Rockstar Games nie będzie przełożona, a krążą takie plotki.

Mafia: The Old Country ma przypominać dwie pierwsze odsłony serii i różnić się będzie od Mafii 3.

Pewnie dla wielu zwycięzca tego starcia jest jeden i chodzi oczywiście o GTA 6, aczkolwiek życie bywa zaskakujące. Szczególnie że Mafia: The Old Country wraca do klimatów, który polubili gracze za sprawą pierwszej Mafii, a którą tak bardzo zepsuła Mafia 3.

W rozmowie z IGN dyrektor gry Alex Cox i prezes Hangar 13 Nick Baynes wyjaśnili, że są to różne tytuły. Baynes powiedział, iż The Old Country jest „porównywalna” z Mafią 1 i 2. Różnić ma się nawet od Mafii 3.

„Myślę, że sposób, w jaki opisalibyśmy Mafię 1 i 2, i myślę, że wielu fanów by ją opisałoby, to liniowa przygoda rozgrywająca się w otaczającym cię świecie, w którym możesz zboczyć z utartych szlaków, ale tak naprawdę gra prowadzi cię wyznaczoną drogą. Więc myślę, że jeśli użyjesz Mafii 1 lub 2 jako punktu odniesienia, to z pewnością będzie to bliższe niż Mafia 3”.

Wychodzi więc na to, iż Mafia: The Old Country odejdzie od otwartego świata i będzie oferowała gotową opowieść, bez wyborów, albo przynajmniej takich porównywalnych z produkcjami z otwartym światem.

Zresztą autor dodał, że nie będzie niekończących się zadań pobocznych oraz innych aktywności.