Malezja: Policja skonfiskowała blisko 2000 koparek bitcoinów

Złodzieje prądu, którzy wykorzystują nielegalne przyłącza do sieci energetycznej w celu kopania kryptowalut, to plaga w Malezji. Tamtejsza policja przeprowadziła kolejną czystkę, w efekcie której zarekwirowano 1720 koparek.

Malezyjski rząd nie ma litości dla nielegalnych operacji pozyskiwania kryptowalut i co chwila pokazuje, że przestępcy nie mogą liczyć na pobłażliwość. W lipcu minionego roku w sieci pojawiło się wideo, na którym policja zmiażdżyła ponad 1000 maszyn ASIC. Tym razem "ofiar" jest znacznie więcej. Co takiego Malezja ma przeciw kryptowalutom, że sięga po tak drastyczne środki walki z górnikami? W zasadzie nic, wydobywanie bitcoinów, ethereum, monero, czy jakichkolwiek innych kryptowalut jest dozwolone, o ile cały proces jest przeprowadzany legalnie.

1000 koparek zniszczonych w lipcu 2021 roku, a teraz kolejne 1720 zarekwirowanych. Policja w Malezji walczy ze złodziejami prądu.

Malezja jest jednak krajem, który przyciąga nieczucziwych górników cyfrowych walut. Wiele wyjątkowo odizolowanych lokalizacji jest  mocno atrakcyjnych dla operacji wydobywczych, a zwłąszcza tych, które nielegalnie podpinają się do sieci energetycznej. Podobno im bardziej odosobnione miejsce, tym trudniej zlokalizować nielegalną działalność. Malezja walczy jednak z przestępcami, czego efektem było 1000 zniszczonych koparek pół roku temu, a teraz policja może pochwalić się kolejnym sukcesem, przejmując niemal 2000 maszyn do wydobywania kryptowalut.

W związku z rosnącą liczbą skarg od okolicznych mieszkańców, w dystrykcie Manjung przeprowadzono ogromną operację policyjną. Sprawdzając około 75 różnych lokali, okazało się, że 30 z nich prowadziło nielegalne operacje wydobywania bitcoinów . W wyniku tej operacji skonfiskowano około 1720 (przypuszczalnie ASIC) maszyn górniczych, a także znaczną ilość innych, powiązanych urządzeń elektronicznych. Policja ma jednak problem, bo sukces jest tylko częściowy - udało się co prawda przejąć urządzenia, ale nie wiadomo kto jest ich właścicielem. Aresztowano "aż" jedną osobę, która jest opisywana jako "28-letni opiekun". Oznacza to, że mózg całej operacji może planować już kolejną.