Mark Zuckerberg podpadł Chinom, bo nie jest jak Elon Musk. Akcjonariusze się wściekną

Chińskie media państwowe opublikowały ostry komentarz, który wyraźnie pokazuje, że Meta (dawniej Facebook) może mieć trudności z wprowadzeniem swojego sprzętu VR na rynek chiński ze względu na swoje nieprzychylne wcześniejsze stanowisko wobec Chin.

Mark Zuckerberg krytykował KPCh, a teraz liczy na ciepłe przyjęcie swojego sprzętu...

Historia ta rozpoczęła się od doniesień The Wall Street Journal, które informowało, że Meta prowadzi rozmowy z chińskim gigantem internetowym Tencent w celu wprowadzenia zestawu gogli Quest VR do Chin. Jednak napotkała opór ze względu na niektóre wcześniejsze wypowiedzi Marka Zuckerberga, które nie sprzyjały reżimowi KPCh. Państwowe media Beijing News zauważyły doniesienia WSJ i przypomniały o wcześniejszej krytyce Zuckerberga wobec Chin, atakach na TikToka oraz jego twierdzeniach dotyczących kradzieży własności intelektualnej, które rzekomo miały być prowadzone i tolerowane przez Chiny.

Mark Zuckerberg jeszcze kilka lat temu podlizywał się Chinom. Później wygłosił kilka krytycznych komentarzy wobec tego kraju, czym naraził się KPCh i zablokował sobie drogę do sprzedaży swoich produktów.

Elon Musk i Tim Cook wiedzą, że jeśli chcą prowadzić interesy w Państwie Środka, muszą uważać na to, co mówią.

Stanowisko to zostało skontrastowane z podejściem Tima Cooka z Apple i Elona Muska z Tesli, którzy, jak sugeruje artykuł, unikali tego typu komentarzy wobec Chin. Ta różnica może wpływać na wyniki finansowe oraz gwałtowny wzrost cen akcji tych firm. Artykuł sugeruje również, że Zuckerberg mógłby osiągnąć lepsze rezultaty, gdyby powrócił do swojej postawy sprzed lat, kiedy wygłosił słynną przemowę po mandaryńsku w 2014 roku i wyraził swoją miłość do języka, używając go nawet w domu rodzinnym jego obecnej żony, Priscilli. 

Autor felietonu wykorzystuje metaforę, mówiąc, że „po rozbiciu woka” Mark Zuckerberg wciąż wykazuje zainteresowanie chińskim rynkiem. Artykuł zauważa, że zestaw VR Meta spotkał się z wieloma chłodnymi recenzjami, podczas gdy chińskie firmy stworzyły produkty, które zdobyły lepsze przyjęcie. Tekst ukazuje, że Chiny doskonale zdają sobie sprawę, że ogromny rozmiar ich rynku konsumenckiego daje im potężną siłę. Jednocześnie wskazuje na niechęć wobec Facebooka, który nigdy nie był mile widziany w Chinach. Pokazuje to również, że władze w Pekinie mają zerową tolerancję dla platform, których nie mogą kontrolować, co było jednym z powodów, dla których Google zakończyło swoją obecność w Chinach i opuściło ten kraj. To także wyjaśnia, dlaczego Twitter Elona Muska nie jest mile widziany, pomimo popularności Tesli.

Kłopoty w Chinach oznaczają, że akcjonariusze Meta będą mocno niezadowoleni, biorąc pod uwagę miliardy dolarów, które firma przeznaczyła na badania nad technologią VR, nie dając jednak mocnych sygnałów, że inwestycje te przyniosą jakiekolwiek rezultaty, zwłaszcza w kontekście rynku chińskiego.