Mass Effect: Andromeda do pobrania w wersji próbnej na PC i Xbox One

Jedna z największych premier tego roku będzie miała miejsce już za tydzień. Mass Effect Andromeda ukaże się 23 marca. Od teraz grę można przedpremierowo sprawdzić na PC i Xbox One.

Dzięki abonamentom EA Access (Xbox One) i Origin Access (PC), posiadacze subskrypcji uzyskają wcześniejszy dostęp do najnowszego RPG sci-fi od BioWare. Rozgrywka objęta jest 10-godzinnym limitem czasowym - zarówno w kampanii dla pojedynczego gracza, jak i multiplayerze. Niemniej jednak jest to technicznie biorąc pełna wersja. W trybie fabularnym obowiązywać będą niestety pewne ograniczenia, o których niedawno wspominali producenci gry na Twitterze. Konkretniej mówiąc - będziemy mogli poznawać i zgłębiać historię, ale jedynie do pewnego określonego momentu. Później pozostaje nam jedynie eksploracja i wykonywanie zadań pobocznych. Prawdopodobnie w ten sposób Electronic Arts chce, w myśl zasady "i wilk syty i owca cała", dać graczom namiastkę swojej najnowszej kosmicznej epopei, ale też pragnie uniknąć odsłaniania wszystkich tajemnic przedwcześnie.

Mass Effect: Andromeda to czwarta odsłona serii, ale pierwsza część nowej trylogii. Nie jest wymagana znajomość trzech poprzednich części.

Aby pobrać wersję próbną (waży ok. 42 GB) Mass Effect: Andromeda należy posiadać wspomniany abonament: EA Access w przypadku Xbox One bądź Origin Access jeśli chodzi o PC.  Usługi te kosztują 14,99 złotych miesięcznie lub w przypadku rocznej subskrypcji - 79,99 zł. Mass Effect: Andromeda swoją premierę ma 23 marca, a gra będzie dostępna na PS4, PS4 Pro, Xbox One oraz PC. Na PS4 Pro uświadczymy możliwości wyboru pomiędzy trybem 1080p o wysokich detalach w 30 klatkach na sekundę bądź 4K (1800p checkerboard) przy nieco niższej jakości teksturach i 30 fps. Twórcy gry na razie kategorycznie wykluczają późniejszą wersję na Nintendo Switch i nie mają konkretnych planów odnośnie Project Scorpio, lecz niemal pewne jest, że najnowsza konsola Microsoftu otrzyma należytą łatkę, dzięki której gra będzie wykorzystywała pełnię mocy sprzętu. Warto zaznaczyć, że jeden z producentów Andromedy, Michael Gamble, podkreślił, że wersja PC nie jest portem konsolowym i zaręczał w dosadnych słowach ("it's not f***ed up") co do jej jakości.