Mastercard ochroni posiadaczy kart przed niechcianymi opłatami [akt.]

Platformy internetowe takie jak Netflix, czy Showmax oferujące różnego rodzaju usługi premium często udostępniają swoje produkty w ramach darmowego okresu próbnego wynoszącego średnio dwa tygodnie lub miesiąc. Jednocześnie wymagają podania numeru karty płatniczej, gdybyśmy ewentualnie chcieli dalej korzystać z usługi, ale już za opłatą. Niestety po tym czasie gdy zapomnimy osobiście zrezygnować z dalszego abonamentu firmy automatycznie pobierają pieniądze z zarejestrowanej karty narażając nas na dodatkowe i niechciane koszta. Zadziałać w tej kwestii postanowił Mastercard, który zaktualizował dotychczasowe zasady działania dla handlowców. W praktyce Mastercard będzie wymagał od sprzedawców, aby ci zażądali od klientów oficjalnej zgody na płatności cykliczne. Teraz, jeśli przykładowo nie anulujemy osobiście aktywnej usługi, to strona będzie zmuszona przesłać nam e-maila lub SMS-a przed następną płatnością.

Mastercard zobowiązał sprzedawców oferujących usługi do przesyłania komunikatów o zbliżającym się terminie płatności, a także możliwości rezygnacji z dalszego opłacania abonamentu.

Wówczas w komunikacie zobaczymy m.in. kwotę transakcji, datę pobrania pieniędzy, nazwę sprzedawcy, a także wyraźne instrukcje wygaszenia usługi. Co ciekawe taki komunikat ma być przesyłany cyklicznie. Bez wątpienia jest to wspaniała wiadomość dla zapracowanych bądź zapominalskich osób, które chciały jedynie przetestować daną subskrypcję i nie chcą lub nie mogą płacić normalnego abonamentu (dotychczas właściciele portali jeśli przesyłali tego rodzaju powiadomienia to robili to z własnej woli). Oczywiście nie jest to pomysł idealny, ale niejako przerzuca na nas odpowiedzialność za ewentualne niechciane płatności, gdyż w chwili otrzymania powiadomienia mamy pełną świadomość czekających nas kosztów oraz metody na ich uniknięcie.

Warto podkreślić, że tego rodzaju uświadomienie klientów jest jak najbardziej potrzebne w dobie popularyzacji platform streamingowych pokroju Netflixa. Według danych ScreenLovers na najpopularniejszej obecnie stronie VoD zarejestrowało się aż 760 tysięcy Polaków. Tuż za nim uplasował się Showmax posiadający raptem 80 tysięcy użytkowników z Polski płacących abonament, aczkolwiek jak wiemy od pewnego czasu przytoczony portal wychodzi z kraju. Kolejnym graczem, który w przyszłości może u nas odnieść znaczący sukces jest Amazon. Pomimo iż jego usługa Prime Video nie jest oficjalnie promowana w Polsce, to posiada rodzime tłumaczenia dostępnych filmów oraz seriali.

Aktualizacja 18.01.2019

Niestety Mastercard postanowił doprecyzować nowe zasady przytoczonej ochrony. Okazuje się, że rozwiązanie jest bardziej ograniczone niż pierwotnie przypuszczano i obejmuje wyłącznie subskrypcję produktów fizycznych, a nie cyfrowych takich jak Netflix czy PlayStation Plus. Dlaczego więc firma nie chce pomóc osobom korzystającym z wirtualnych abonamentów tego dokładnie nie wiadomo, jednak rzecznik Mastercard podkreślił, iż początkowo chcą zacząć właśnie od produktów fizycznych. Istnieje więc szansa, że w przyszłości zaproponują identyczną opcję także dla cyfrowych opcji.