Maxon wypuszcza Cinebench R20 - nowy benchmark dedykowany CPU

Cinebench R15 od Maxon od lat jest jednym z podstawowych narzędzi do testowania wydajności CPU, zarówno w profesjonalnych recenzjach, jak i przez samych użytkowników, który chcą sprawdzić, jak ich procesory wypadają w benchmarku jedno- oraz wielordzeniowym. Program ten debiutował na rynku jednak już we wrześniu 2013 roku, co oznacza, że ma 5,5 roku na karku, a jak wiadomo w naszej branży to szmat czasu. W tym okresie sytuacja na rynku CPU mocno się zmieniła, głównie za sprawą układów Ryzen, które przyczyniły się do zwiększenia liczby rdzeni zarówno w mainstreamowych układach, jak i tych z segmentu HEDT (czy nawet serwerowych), co tym samym stworzyło zapotrzebowanie na bardziej wymagające testy mierzące wydajność procesorów. Nie można też zapomnieć, że w międzyczasie poczyniono spore postępy w ramach Cinema 4D, a na tym pakiecie bazuje przecież Cinebench.

Cinebench R20, czyli najnowsza wersja benchmarku od Maxon, niestety nie zawiera testu GPU.

Fakt, że istnieje zapotrzebowanie na bardziej wymagający benchmark, potwierdza m.in. powstanie CINEBENCH R15 Extreme Edition, czyli nieoficjalnej wersji programu, która utworzona została przez samych użytkowników i nie jest oficjalnym wydaniem. Ta edycja nie dodała jednak żadnych nowych technik renderowania czy optymalizacji, które otrzymaliśmy wraz z rozwojem Cinema 4D, a które trafiły do Cinebench R20, czyli najnowsze oficjalnej wersji benchmarku od Maxon. Niestety mamy także i złe wieści, ponieważ Cinebench R20 nie zawiera testu GPU, który obecny był w poprzednich wersjach tego narzędzia, pozwalając użytkownikom na sprawdzenie wydajności OpenGL ich kart graficznych w ramach Cinema 4D. Jeśli więc liczyliście na to, że tym razem będzie podobnie, to możecie poczuć się nieco rozczarowani, ponieważ Maxon postanowiło skoncentrować się jedynie na CPU w przypadku tej edycji popularnego benchmarku.

Cinebench działa na zasadzie renderowania złożonej sceny 3D, korzystając jedynie z procesora. Maxon podaje, że R20 korzysta ze znacznie większej i bardziej zaawansowanej sceny niż R15, wymagającej 8x większej mocy obliczeniowej oraz 4x więcej pamięci. Tym samym rezultaty pomiędzy Cinebench R20 a R15 nie mogą być porównywane. Nowy benchmark wykorzystuje również Intel Embree, zbiór kerneli ray tracing, jak również „zaawansowane funkcje dostępne na nowoczesnych CPU od Intela i AMD, które pozwalają na renderowanie tej samej sceny, na tym samym sprzęcie dwukrotnie szybciej niż poprzednio”. Dzięki temu nowa wersja Cinebench powinna lepiej oddawać możliwości tych procesorów. Dodatkowo program precyzyjniej mierzyć ma stabilność systemu w czasie wysokiego obciążenia CPU, która zależna jest głównie od zastosowanego chłodzenia. Ciekawostką jest także fakt, skąd możemy pobrać Cinebench R20, ponieważ benchmarku nie znajdziemy na stronie producenta czy na portalu hostingowym, ale w sklepie Windows (na Windows 10) lub App Store (na Mackach).