Jak informuje serwis Cashless, klienci mBanku mogą już zamawiać nowy inteligentny pierścień, który łączy ze sobą funkcje zdrowotne z płatnościami zbliżeniowymi. Dotychczas w ofercie banku dostępny był ring, który pozwalał jedynie na płatności zbliżeniowe. Oczywiście ten nowy sprzęt jest zauważalnie droższy.
Jakiś czas temu mBank wprowadził do oferty pierścień, który pozwala na realizację płatności zbliżeniowych w sklepach stacjonarnych. Kosztuje on 199 złotych i to w zasadzie wszystko, co oferuje. Tym razem bank poszedł o krok dalej i ponoć już pozwala na zamawianie specjalnego inteligentnego pierścienia, który ma dodatkowe funkcje.
Nowy pierścień mBanku już dostępny
Model ONE Ultra posiada wbudowane sensory monitorujące tętno, poziom tlenu we krwi oraz stres. Sprzęt mierzy ponadto długość snu i ocenia jego jakość. Wszystkie te dane są udostępniane na bieżąco w dedykowanej aplikacji, która rano prezentuje ogólny wynik snu i jego poszczególne fazy. Program współpracuje z Androidem oraz iOS.

Źródło: Niceboy
Oczywiście pierścień pozwala na płacenie zbliżeniowe, aczkolwiek do 2026 roku będzie kompatybilny jedynie z mBankiem i kartami Mastercard. Co ciekawe zapłacić będziemy w stanie nawet gdy rozładuje się bateria i nie będzie połączenia z internetem.
Jest w dodatku wodoodporny, więc nie ma przeszkód, by pływać z nim w basenie czy mieć go założonego podczas zmywania naczyń lub brania prysznica.
Klasycznie producent zaleca, by najpierw zamówić miarkę i ustalić jaki rozmiar pierścienia będzie pasował do naszego palca. Później dostaniemy sam ring. Pierścień jest dostępny w rozmiarach od 6 do 14.
W zestawie znajduje się etui służące także do ładowania (wystarczy go przyłożyć i po czterech godzinach jest gotowy do działania). Ring ma działać tydzień przy pełnej wydajności.
ONE Ultra kosztuje 699 złotych. Za produkcję pierścienia odpowiada firma Niceboy.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
 
         
                         
                        
Pokaż / Dodaj komentarze do:
mBank oferuje inteligentny pierścień płatniczy. Tylko czemu aż tyle kosztuje?