Sarah Wynn-Williams, niegdyś dyrektor naczelna Meta ds. polityki publicznej, a obecnie sygnalistka, ma w tym tygodniu złożyć zeznania przed Podkomisją ds. Przestępczości i Zwalczania Terroryzmu Senackiej Komisji Sądowniczej, oskarżając swoją byłą firmę o działania na granicy bezpieczeństwa narodowego.
W przygotowanych uwagach, do których dotarło NBC News, Wynn-Williams zarzuca koncernowi Zuckerberga „tajne wspieranie Komunistycznej Partii Chin” oraz „celowe wprowadzanie w błąd Kongresu, amerykańskich pracowników i opinii publicznej”. Jej zeznania mają rzucić nowe światło na kulisy współpracy technologicznego giganta z chińskimi władzami oraz na wpływ tej współpracy na rozwój sztucznej inteligencji w Państwie Środka.
Współpraca z Chinami i "Chińskie Marzenie"
Według Wynn-Williams, Meta przez lata prowadziła zakulisowe rozmowy z chińskimi urzędnikami, przedstawiając wejście na tamtejszy rynek jako sposób na „pomoc Chinom w zwiększaniu globalnych wpływów i promowanie tzw. Chińskiego Marzenia”. Dowodem na to mają być wewnętrzne prezentacje firmy z 2015 roku, które jej zdaniem „można bezpośrednio powiązać z dzisiejszymi doniesieniami o chińskich pracach nad militarnymi modelami sztucznej inteligencji, opartymi na technologii Meta, takiej jak model LLaMA”.
– Meta nie zaprzecza tym faktom – nie może. Mam dokumenty – stwierdziła sygnalistka w przygotowanych do rozprawy materiałach.
Wynn-Williams jest autorką książki „Careless People: A Cautionary Tale of Power, Greed, and Lost Idealism”, która natychmiast po premierze trafiła na listy bestsellerów „New York Timesa” i obecnie zajmuje trzecie miejsce w rankingu non-fiction Amazon. Jednak zanim książka trafiła do księgarń, Meta miała próbować zablokować jej publikację, uzyskując nakaz milczenia w ramach postępowania arbitrażowego.
Dane Amerykanów w rękach chińskich służb?
Jednym z najbardziej niepokojących fragmentów zeznań jest zarzut, że Meta rozważała udostępnienie chińskim władzom danych użytkowników – w tym danych obywateli USA.
– Przyglądałam się, jak dyrektorzy Meta poważnie rozważali przekazanie danych użytkowników Komunistycznej Partii Chin – twierdzi Wynn-Williams.
To nie pierwsza sytuacja, w której Meta jest oskarżana o niewłaściwe obchodzenie się z danymi. W osobnym procesie sądowym grupa autorów, m.in. Sarah Silverman i Christopher Golden, zarzuca firmie Marka Zuckerberga wykorzystanie pirackich kopii ich książek do trenowania sztucznej inteligencji, mimo ostrzeżeń prawników wewnętrznych firmy.
Meta odpowiada: "To fikcja"
Rzecznik Meta, Andy Stone, odpowiedział na zarzuty w oświadczeniu przesłanym mediom, określając zeznania Wynn-Williams jako „oderwane od rzeczywistości i pełne fałszywych twierdzeń”. Jak twierdzi firma, chociaż rzeczywiście rozważano oferowanie usług w Chinach ponad dekadę temu, obecnie Meta nie prowadzi działalności w tym kraju.
W odpowiedzi Wynn-Williams nazwała to kolejnym „kłamstwem”, twierdząc, że posiada dowody na aktywną współpracę Meta z chińskimi władzami jeszcze kilka lat temu.
Tło geopolityczne i napięcia technologiczne
Zeznania Wynn-Williams pojawiają się w bardzo drażliwym momencie. Rosnące napięcia między USA a Chinami, szczególnie w kontekście wyścigu technologicznego i rozwoju sztucznej inteligencji, są obecnie jednym z kluczowych tematów w Białym Domu.
Prezydent Donald Trump ogłosił nowe cła na importowane towary, m.in. 25-procentowy podatek na wszystkie samochody produkowane poza granicami USA i 104-procentowe cło na wybrane produkty z Chin. Chiny szybko odpowiedziały, grożąc „walką do końca” i określając działania USA mianem „szantażu gospodarczego”.
Tymczasem chińskie firmy, takie jak DeepSeek, zaskakują świat wydajnością swoich modeli AI, co zwiększa presję na amerykańskie koncerny technologiczne, w tym Metę. Firma Zuckerberga właśnie udostępniła najnowszy model sztucznej inteligencji – LLaMA 4, reklamując go jako przełomowy i gotowy do rywalizacji z najlepszymi rozwiązaniami OpenAI czy Google DeepMind.
Polityczne konsekwencje przed Kongresem
Senator Josh Hawley, przewodniczący podkomisji senackiej, zapowiedział dokładne zbadanie sprawy. Jak podkreślił, jeżeli zeznania Wynn-Williams się potwierdzą, mogą one dowodzić, że Meta celowo wprowadzała Kongres w błąd w sprawie swojej działalności na rynku chińskim i współpracy z obcym rządem.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Meta oskarżona o pomoc Chinom w wyścigu AI