Meta zgadza się przestać śledzić użytkowniczkę po pozwie o zachowanie prywatności

Aktywistka na rzecz praw człowieka Tanya O’Carroll odniosła indywidualne zwycięstwo w sporze prawnym z Meta. W ramach ugody zawartej przed planowaną rozprawą w brytyjskim High Court, Meta zobowiązała się nie wykorzystywać danych O’Carroll do profilowania i personalizowania reklam.

Sprawa, którą O’Carroll wniosła w 2022 roku, opierała się na brytyjskich i unijnych przepisach o ochronie danych osobowych, które dają obywatelom prawo do sprzeciwu wobec wykorzystywania ich danych do celów marketingu bezpośredniego. Aktywistka twierdziła, że Meta narusza to prawo, prowadząc profilowanie użytkowników i serwując im mikrotargetowane reklamy bez ich zgody.

Meta zaprzeczała, jakoby jej personalizowane reklamy były formą marketingu bezpośredniego. Jednak w wyniku ugody firma zgodziła się przestać przetwarzać dane O’Carroll w tym celu, co oznacza, że gdy korzysta z usług Meta, nie będzie już podlegać śledzeniu reklamowemu.

Małe zwycięstwa też się liczą

Choć to wygrana tylko w jednej sprawie, O’Carroll uważa, że ustanawia ona ważny precedens pokazując, że prawo do sprzeciwu można skutecznie egzekwować także wobec największych firm technologicznych. Dodała, że zdecydowała się na ugodę, gdyż osiągnęła swój cel, a dalsze postępowanie niosło ryzyko kosztownych konsekwencji prawnych.

„To słodko-gorzka wygrana. Pokazałam, że prawo do sprzeciwu istnieje i ma zastosowanie do modelu biznesowego firm takich jak Meta. Niestety, nie zostało to rozstrzygnięte na drodze sądowej, więc Meta nie musiała przyznać się do winy” - powiedziała.