W zeszłym roku Facebook (Meta) połączył siły z Ray-Ban, aby rozpocząć sprzedaż Ray-Ban Stories – „inteligentnych” okularów przeciwsłonecznych ze zintegrowanymi aparatami do zdjęć. Pierwszy raport giganta technologicznego dotyczący praw człowieka wspomina również o tej technologii, przyznając, że wiąże się ona z „istotnym ryzykiem” dotyczącym prywatności innych osób.
Raport – opracowany przez kancelarię prawną Foley Hoag i zlecony w odpowiedzi na oskarżenia, że treści udostępniane na platformach Meta pobudzają do rzeczywistej przemocy w różnych krajach – wspomina o możliwych nadużyciach technologii z punktu widzenia praw człowieka. Raport nie mówi jednak, w jaki sposób Meta zamierza poradzić sobie z tymi zagrożeniami, wiążących się z brakiem „świadomej zgody osób postronnych”, które można nagrać na wideo lub sfotografować kamerami ukrytymi w oprawkach.
Facebook przyznaje, że inteligentne okulary Ray-Ban Stories stanowią zagrożenie dla prywatności osób postronnych, które nie mają świadomości, że są nagrywane. Co firma zamierza z tym zrobić? Odpowiedź jest oczywista...
Oprócz dwóch kamer okulary zawierają również mikrofon, jednak elementy te nie są łatwo widoczne dla „przechodniów” – innymi słowy, osoby postronne nie otrzymują odpowiednich „sygnałów” i nie mają świadomości, że ktoś nosi parę „inteligentnych” zamiast zwykłych okularów przeciwsłonecznych i że są nagrywane. Raport Meta mówi, że przeprowadził wewnętrzną analizę tego, w jaki sposób produkt może wpływać na prawa człowieka, a w trakcie tego procesu zidentyfikowano problem świadomej zgody osób postronnych, bezpieczeństwa osób noszących okulary oraz sposobu, w jaki urządzenie może wpłynąć na grupy wrażliwe. Dokument stwierdza, że analiza dotyczyła również kwestii prywatności, ale nie oferuje żadnego rozwiązania w zaleceniach i sekcji odpowiedzi Meta.
Raport mówi o „należytej staranności w zakresie praw człowieka” i większej liczbie badań, traktując tę kwestię jako najbardziej dotykającą szczególnie narażonych osób postronnych, takich jak bezdomni i mniejszości, choć w rzeczywistości dotyczy to wszystkich. Pomimo tego, że produkt jest na rynku od prawie roku, Meta postępuje w ślimaczym tempie, opracowując jedynie politykę dopuszczalnego użytkowania i ewentualnych zewnętrznych sygnałów dla osób postronnych. Niestety dla Meta kwestie prywatności jak zwykle są na samym końcu listy spraw do załatwienia. A wystarczyłaby dyskretna dioda, która informowałaby o włączonym nagrywaniu...
Pokaż / Dodaj komentarze do: Meta przyznaje, że ich inteligentne okulary są zagrożeniem dla prywatności