Tesla to bardzo kontrowersyjna firma, która ma za sobą ogromną ilość zwolenników i tyle samo "hejterów". Producent samochodów elektrycznych często pada ofiarą różnych oskarżeń i wśród najczęściej spotykanych są problemy z autopilotem i hamowanie fantomowe. Okazuje się jednak, że nie wszystkie przypadki są wiarygodne.
Tesla wygrała w Chinach proces przeciwko jednemu z kierowców swoich samochodów elektrycznych. Pan Wen, posiadacz Tesli Model X, skarżył się, że jego samochód nagle zwolnił ze 100 km/h do 60 km/h podczas podróży z Zhengzhou do Fuyang. Argumentował, że za wysoką cenę samochodu oczekiwałby bezpieczeństwa, a nie zabawki dla samobójców. Przypomnijmy jednak, że hamowanie fantomowe nie jest niezwykłym problemem dla asystentów bezpieczeństwa, co nie dotyczy tylko Tesli. Chociaż według badań automatyczne hamowanie zmniejsza liczbę wypadków o prawie połowę, może też nieprzyjemnie zaskoczyć. Wen twierdzi, że hamulce nie działały prawidłowo, a on sam próbował oczernić producenta w chińskich mediach społecznościowych. Jednocześnie twierdził, że Tesla nawet nie próbowała się z nim skontaktować. W związku z problemem chciał, aby Tesla zwróciła mu nie tylko cenę zakupu, ale aż 3 razy więcej. Oskarżył nawet firmę o oszustwo.
Chociaż wiele zarzutów pod adresem Tesli jest całkowicie trafna, to niektóre oskarżenia są wymysłem kierowców. Pewien Chińczyk musi zapłacić firmie odszkodowanie za oszczerstwa.
Okazało się, że serwis Tesli skontaktował się z mężczyzną i wielokrotnie proponował mu przegląd serwisowy i ewentualną naprawę, czego mężczyzna z uporem odmawiał. Co więcej, był niekonsekwentny w swoich wypowiedziach i za każdym razem twierdził coś innego. Późniejsza kontrola samochodu wykazała jedynie usterkę czujnika ABS przy prawym przednim kole.
W rezultacie, z powodu swoich kłamstw, Mężczyzna musi publicznie przeprosić Teslę w gazecie (Henan Legal New) i zapłacić firmie 10 000 juanów odszkodowania. To nie pierwszy raz, kiedy użytkownik Tesli musi przeprosić producenta samochodów. W 2020 roku kierowca Tesli Model 3 stracił kontrolę nad samochodem, a także oskarżył producenta samochodów o sprzedaż mu samochodu z wadliwymi hamulcami. Ostatecznie okazało się, że nadepnął na zły pedał, do czego nie chciał się wtedy przyznać.
Nawet po tym, jak udowodniono jego przewinienie, nadal rzucał oszczerstwa. Oprócz publicznych przeprosin, ostateczny werdykt nakazuje mu zapłacenie Tesli odszkodowania w wysokości 50 000 RMB (32 000 PLN). Mężczyzna ostatecznie przyznał się do błędu podczas jazdy i zrzucenia winy na producenta samochodów. Czekamy teraz na rozstrzygnięcie innej sprawy z Chin - gdzie autopilot samodzielnie przejechał ponad 2,5 km, w wyniku czego zginęły dwie osoby.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Mężczyzna z Chin musi przeprosić Teslę i zapłacić odszkodowanie za zniesławienie