Mi 10 i Mi 10 Pro oficjalnie - flagowce Xiaomi już nie takie tanie

Po Samsungu przyszła kolej na Xiaomi, które dziś zaprezentowało swoje nowe flagowe smartfony, czyli Mi 10 i Mi 10 Pro. Jest to dopiero druga, po Galaxy S20, seria napędzana przez procesor Snapdragon 865, ale jak przystało na Xiaomi, ich modele są wyraźnie tańsze od konkurencji, choć trudno nie zauważyć, że wzrost ceny w stosunku do poprzedników jest naprawdę duży. Oba modele łączy nie tylko topowy SoC od Qualcomm, ale i podobne konfiguracje pamięci, gdyż dostępne są wersjach od 8 GB RAM LPDDR5 po warianty z 12 GB LPDDR5. W przypadku Mi 10 na dane otrzymujemy do wyboru 128 GB i 256 GB pamięci typu UFS 3.0, a w modelu Pro jest 256 GB lub 512 GB. Do czego przyzwyczaiły nas już flagowce Xiaomi, brakuje tu jednak slotu na kartę pamięci. Oba telefony posiadają także 6,67-calowy panel Super AMOLED o rozdzielczości FullHD+ i odświeżaniu ekranu na poziomie 90 Hz oraz 180 Hz reakcji wyświetlacza na dotyk. Producent chwali się jasnością ekranów osiągającą aż 1200 nitów dla wersji Pro i 1120 nitów dla zwykłego Mi 10, z 4096 poziomami jasności i wsparciem ze strony DC Dimming.    

Po Samsungu przyszła kolej na Xiaomi, które zaprezentowało swoje nowe flagowe smartfony na 2020 rok, czyli Mi 10 i Mi 10 Pro.

Mi 10 i Mi 10 Pro pochwalić mogą się czterem aparatami, gdzie za główną jednostkę odpowiada 108 MP sensor Samsung ISOCELL Bright HMX ze wsparciem dla nagrywania wideo 8K w 30 kl./s. Pozostałe aparaty jednak nieco się różnią. W podstawowym modelu otrzymujemy bowiem 13 MP aparat szerokokątny, 2 MP sensor głębi, 2 MP jednostkę od makro i 20 MP kamerkę do selfie. W wariancie Pro są to z kolei 12 MP teleobiektyw (2x zoom optyczny) do portretów, 8 MP długi teleobiektyw z 10x zoomem hybrydowym i 50x zoomem cyfrowym, 20 MP jednostkę szerokokątną i 20 MP kamerkę do selfie. Wydaje się więc, że miłośnicy mobilnej fotografii powinni celować raczej w wersję Pro, choć zapewne podstawowy Mi 10 także zapewniać będzie przyzwoite możliwości fotograficzne, szczególnie z głównej jednostki.

Co wydaje się nieco zaskakujące, Mi 10 może pochwalić się pojemniejszym akumulatorem (4780 mAh) od Mi 10 Pro (4500 mAh), ale w obu przypadkach otrzymujemy także wsparcie dla szybkiego bezprzewodowego ładowania (30 W) i opcję telefonu jako bezprzewodowego powerbanku (10 W). Różnica w tym przypadku sprowadza się do przewodowego ładowania, które w Mi 10 odbywa się z mocą 30 W, a w Mi 10 Pro z mocą 50 W. Oba telefony pracują pod kontrolą systemu Android 10 z nakładką MIUI 11 i posiadają czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem, a także obsługę 5G zarówno technologii sub-6GHz, jak i mmWave. Smartfony trafią do sprzedaży w Chinach już jutro, a ich ceny w Państwie Środka prezentują się następująco:

• Xiaomi Mi 10 8 GB + 128 GB - 3999 CNY (około 2250 zł)
• Xiaomi Mi 10 8 GB + 256 GB - 4299 CNY (około 2400 zł)
• Xiaomi Mi 10 12 GB + 256 GB - 4699 CNY (około 2650 zł)
• Xiaomi Mi 10 Pro 8 GB + 256 GB - 4999 CNY (około 2800 zł)
• Xiaomi Mi 10 Pro 12 GB + 256 GB - 5499 CNY (około 3080 zł)
• Xiaomi Mi 10 Pro 12 GB + 512 GB - 5999 CNY (około 3360 zł)

Różnica pomiędzy najtańszym wariantem Mi 10, a Mi 9 wynosi aż 1000 CNY, choć z drugiej strony nowe flagowce Xiaomi to wciąż nie poziom Smasunga, Huawei czy iPhone’a. Trzeba jednak pamiętać, że europejskie ceny będą zapewne wyższe od chińskich. Premiera Mi 10 i Mi 10 Pro planowana była na Starym Kontynencie na targach MWC już 23 lutego, ale jako że impreza została odwołana, może się nieco opóźnić (Xiaomi nie wydało jeszcze stosownego komunikatu w tym temacie).